Fernandes chce zostać w Man Utd, ale nie wyklucza odejścia
Bruno Fernandes deklaruje chęć pozostania w Manchesterze United, ale jego przyszłość na Old Trafford wzbudza wiele wątpliwości i jest tematem licznych spekulacji. Portugalczyk był łączony z takimi europejskimi gigantami jak Bayern Monachium i Inter Mediolan, a także z potencjalnym przejściem do Arabii Saudyjskiej, gdzie mógłby dołączyć do swojego byłego kolegi z drużyny, Cristiano Ronaldo, w Al-Nassr.
Zapytany, czy może opuścić United po zakończeniu sezonu, Fernandes stanowczo oświadczył, że chce zostać, ale nie wykluczył możliwości odejścia, jeśli klub zdecyduje się obrać inną drogę. – Będę tutaj – podkreślił Fernandes w wywiadzie dla “Sky Sports”. – Klub musi chcieć, żebym grał tu nadal. Jeśli z jakiegoś powodu nie będą mnie chcieli, odejdę. Nie chcę być zawodnikiem, który jest niechciany.
Mecz w środę mógł być pożegnaniem Bruno Fernandesa z fanami na Old Trafford, ale przed Czerwonymi Diabłami jeszcze dwa wyjazdowe starcia: z Brighton w niedzielę oraz w finale Pucharu Anglii przeciwko Manchesterowi City w kolejny weekend. Portugalczyk nie chce jednak mówić o tym, co przyniesie przyszłość i skupia się na dokończeniu sezonu.
– Oczywiście, zadanie nie jest jeszcze zakończone. Wciąż mamy jeden mecz w Premier League, a potem mamy najważniejszy mecz sezonu w Pucharze Anglii. Na tym się skupiamy, a później zobaczymy – dodał Fernandes.
Zobacz również: Mocny apel Podolskiego do dziennikarzy. “Nie szastajcie moim nazwiskiem”
Komentarze