Prezes Pogoni Szczecin zareagował po finale. “Emocje niestety nie opadły”

Jarosław Mroczek opublikował na stronie Pogoni Szczecin apel do kibiców po finale Pucharu Polski. - Przegrana ma znaczący wpływ na naszą sytuację i rzeczywistość - napisał prezes klubu.

Jarosław Mroczek i kibice Pogoni Szczecin
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Jarosław Mroczek i kibice Pogoni Szczecin

Jarosław Mroczek reaguje po porażce z Wisłą Kraków

W czwartkowe popołudnie Pogoń Szczecin uległa z Wisłą Kraków (1:2) w finale Fortuna Pucharu Polski na PGE Narodowym. Zespół Jensa Gustafssona był o krok od pierwszego tytułu w historii klubu, lecz wypuścili prowadzenie w ostatniej akcji regulaminowego czasu gry. W dogrywce Biała Gwiazda strzeliła gola, który ostatecznie przesądził o wygranej podopiecznych Alberta Rude. W piątek głos zabrał prezes Pogoni Szczecin, który wystosował apel do fanów.

POLECAMY TAKŻE

Minęła upiorna noc. Emocje niestety nie opadły, powoli jednak pojawiają się przemyślenia, które chyba powinny wpłynąć na nadchodzącą przyszłość, bo przecież ona jest najważniejsza – zaczął Jarosław Mroczek.

Pierwsze pytanie, to czy za wszelką cenę mamy szukać winnego porażki? Nie sądzę, nie zmieni to niczego. Istotna jest tylko przyszłość Klubu. Ta przegrana ma znaczący wpływ na naszą sytuację i rzeczywistość. Będzie nam bardzo trudno sobie z tym poradzić. Czekają nas rozmowy z kilkoma bardzo ważnymi naszymi partnerami, będziemy prosili o nieco inne tempo wzajemnych rozliczeń. Pogoń musi to przetrwać – dodał.

Klub ma szansę wrócić na właściwą drogę

Drugie pytanie, to jak podnieść naszą drużynę? Bardzo chciałbym, by od jutra czuli już tylko sportową złość, wściekłość wręcz, której skutkiem musi być wiara w możliwość wygrania wszystkich meczów, które pozostały do rozegrania w tym sezonie. Sztab trenerski niech już nie posypuje głowy popiołem. Ale niech tak nastawi naszą drużynę, żeby ta była w stanie walczyć, podejmować szybkie decyzje w grze, nawet ryzykując wiele i zwyciężać. Z każdym przeciwnikiem, z którym przyjdzie nam się zmierzyć do ostatniej kolejki rozgrywek ligowych

Trzecie i może najważniejsze pytanie brzmi, jak przywrócić wiarę w tę drużynę i nasz Klub naszym Kibicom. To, co zrobiliście na PGE Narodowym na zawsze będzie pamiętane przez wszystkich. Doping, nieprawdopodobna oprawa, postawa przed i po meczu wobec przeciwników. Mam nadzieję, że staną się pucharowym standardem, z którego powinni być dumni wszyscy Kibice Pogoni, nawet po tym fatalnym wyniku. Choć wiem jak bardzo to trudne, to w poniedziałek jednak potrzebujemy, a właściwie nasza drużyna potrzebuje, Waszego wsparcia, takiego samego jak w Warszawie. Bez Was, bez Waszych serc, zaangażowania, Pogoń nie jest Pogonią. Klub ma szansę wrócić na właściwą drogę tylko z Wami, z Waszą miłością do tych barw – zaznaczył.

Komentarze