Manchester United blisko kompromitacji. Bruno Fernandes bohaterem [WIDEO]

Manchester United w 29. kolejce okazał się lepszy od Sheffield United (4:2). Bohaterem "Czerwonych Diabłów" okazał się Bruno Fernandes, który strzelił dwa gole oraz zaliczył asystę.

Bruno Fernandes
Obserwuj nas w
PA Images / Alamy Na zdjęciu: Bruno Fernandes

Manchester United pokonał Sheffield United

W środowy wieczór odbyły się spotkania w ramach 29. kolejki Premier League. W jednym z meczów Manchester United przed własną publicznością podejmował Sheffield United. „Czerwone Diabły” podchodziły do tej rywalizacji po zwycięstwie nad Coventry City w półfinale FA Cup. Mimo triumfu jednak podopieczni Erika ten Haga chcieliby jak najszybciej zapomnieć o tym starciu. Natomiast beniaminek ligi w ostatniej rywalizacji zebrało lekcję futbolu od Burnley.

Początek spotkania na Old Trafford był pod dyktando Manchesteru United, który przeważał w posiadaniu piłki i liczbie stworzonych okazji. Jednak w 35. minucie fatalny błąd popełnił Andre Onana. Kameruński golkiper podał piłkę pod nogi Jaydena Bogle’a, który strzałem po krótkim rogu wpisał się na listę strzelców. Radość Sheffield nie trwała długo, bowiem jeszcze przed przerwą do wyrównania doprowadził Harry Maguire.

Druga odsłona tej rywalizacji rozpoczęła się zaskakująco. W 50. minucie meczu fani zgromadzeni na Old Trafford mogli wyrazić swoją wściekłość. Gola na 2:1 mianowicie strzelił Ben Brereton Diaz. Na odpowiedź „Czerwonych Diabłów” musieliśmy poczekać około 10. minut. Arbiter wówczas podyktował jedenastkę, po tym jak faulowany był Harry Maguire. Do rzutu karnego podszedł Bruno Fernandes, który precyzyjnym strzałem pokonał Wesa Foderinghama. W 81. minucie podopieczni Erika ten Haga wreszcie wyszli na prowadzenie, a na listę strzelców wpisał się niezawodny – Bruno Fernandes. Chwilę później reprezentant Portugalii dorzucił jeszcze asystę przy trafieniu Rasmusa Hojlunda. Ostatecznie na Old Trafford nie padło już więcej trafień.

Manchester United – Sheffield United 4:2

Maguire (42’), Bruno Fernandes (61’, 81’), Hojlund (85’) – Bogle (35’), Brereton Diaz (50’)

Sprawdź także:

Komentarze