Kontrowersyjny pomysł władz La Liga
Pomysł rozgrywania meczów La Liga poza granicami Hiszpanii nie jest czymś zupełnie nowym. Media na Półwyspie Iberyjskim już niejednokrotnie wspominały o takim pomyśle, jednak dotychczas mogło wydawać się, że to jedynie spekulacje i odległe plany.
Okazuje się jednak, że władze La Liga pracują nad tym projektem i może okazać się, że już niebawem będziemy świadkami takiego scenariusza. Javier Tebas w rozmowie z Mundo Deportivo przyznał, że nie wie dokładnie kiedy to się stanie, ale mecze ligowe będą rozgrywane poza Hiszpanią. Być może projekt zostanie zrealizowany już w sezonie 2025/26.
Dziennikarze i eksperci nie mają wątpliwości, że powodem takich decyzji są po prostu pieniądze. Gra poza granicami Hiszpanii z pewnością zwiększyłaby zyski i wpłynęła na rozpoznawalność ligi. Za tym z kolei idą umowy sponsorskie, prawa transmisyjne i inne korzyści materialne, jak zwiększona sprzedaż klubowych gadżetów.
La Liga szuka większych przychodów poza granicami Hiszpanii
Nie trudno się domyśleć, że mecze La Liga mogłyby być rozgrywane na Bliskim Wschodzie. Już teraz w Arabii Saudyjskiej odbywa się turniej o Superpuchar Hiszpanii, a pojedynki z udziałem FC Barcelony i Realu Madryt przyciągają tłumy. Innymi bardzo prawdopodobnymi kierunkami są Stany Zjednoczone lub któryś z krajów Azjatyckich (Chiny, Japonia, Korea Płd.).
W Hiszpanii opinie na temat tego pomysłu są bardzo podzielone, ale pojawia się sporo negatywnych komentarzy. Trudno też przewidzieć, jak zareagują na to same kluby, które w przypadku napiętego terminarzu dodatkowo będą musiały odbyć wielogodzinną podróż poza kontynent. Obecnie pomysł stawia wiele niewiadomych, które być może wyjaśnią się w najbliższej przyszłości.
Zobacz również: Real Madryt szykuje kolejną bombę transferową. To może być hit
Komentarze