Cremonese – Milan: typy i kursy na mecz Serie A. Gospodarze wtorkowego meczu zdecydowanie radzą sobie najgorzej spośród beniaminków ligi włoskiej i są jednym z kandydatów do spadku. W najbliższej kolejce czeka ich arcytrudne wyzwanie. Powstrzymać mistrza Włoch.
Cremonese – Milan, typy i przewidywania
Cremonese jest jedyną drużyną w lidze włoskiej, która wciąż nie zanotowała żadnego zwycięstwa w tym sezonie. Swoje sześć punktów zawdzięcza sześciu remisom. Grigiorossi mocno odbiegają poziomem od większości zespołów grających na najwyższym szczeblu rozgrywkowym i są jednym z faworytów do spadku. Fatalnie wygląda przede wszystkim ich defensywa. W 13 meczach stracili aż 24 bramki. Pod tym względem gorsze jest jedynie Hellas Verona. Bliski zwolnienia jest już trener Massimiliano Alvini, który nie poradził sobie z wyzwaniem gry w Serie A.
Mistrz Włoch musi w tym sezonie stale starać się utrzymywać dystans do grającego rewelacyjnie Napoli, co nie jest proste. Milan ma po 13 kolejkach już sześć punktów straty, a największy rywal w walce o mistrzostwo nie wygląda, jakby miał mu się przydarzyć w najbliższym czasie dołek. Sytuacji nie poprawia długa lista graczy kontuzjowanych, przez co Stefano Pioli zmuszony jest do częstych rotacji i korzystania z rozwiązań awaryjnych. Rossoneri już do rozpoczęcia mundialu nie mogą pozwolić sobie na żadną stratę punktów. Nasz typ: Wygrana Milanu.
Cremonese – Milan, ostatnie wyniki
Wystarczyła jedna wpadka – w meczu z Torino, żeby Napoli odskoczyło Milanowi w tabeli jeszcze bardziej. Podopieczni Pioliego zanotowali tylko jedną porażkę w ostatnich pięciu spotkaniach, a dla kibiców to o jedną za dużo. Zespół dobrze zaprezentował się na tle Salzburga, jednak ze Spezią męczył się dość długo i wygrał 2:1.
Bilans ostatnich meczów Cremonese nie jest aż tak fatalny, jakby mogła wskazywać na to ich pozycja w tabeli. Beniaminek przegrał tylko jedno spotkanie na przestrzeni kilku tygodni, a oprócz tego zanotował trzy remisy. Udało mu się również awansować do ⅛ finału pucharu Włoch po pokonaniu Modeny po dogrywce.
Cremonese – Milan, sytuacja kadrowa
Liczne jest grono kontuzjowanych zawodników Milanu. Stefano Pioli we wtorek nie będzie mógł skorzystać z aż sześciu zawodników. Calabrię, Florenziego, Saelemaekersa, Maignana i Ibrahimovicia wykluczyły urazy. Oliviera Girouda celebracja po zwycięskiej bramce strzelonej Spezii. Francuz zdjął koszulkę, za co został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką.
Jeśli chodzi o gospodarzy, niepewny jest występ Bianchettiego, Chrichesa, Dessersa i Radu.
Cremonese – Milan, historia
Milan i Cremonese nie rywalizowały bezpośrednio aż od 1996 roku. Dopiero 24 lata później spotkały się ponownie, by powalczyć o trzy punkty. Kibice Tigri nie mogą wspominać tamtego spotkania zbyt dobrze. Milan rozniósł ich ulubieńców aż 7:1.
Cremonese – Milan, kursy bukmacherskie
Zdecydowanie niższe kursy bukmacherzy oferują na zwycięstwo Milanu. Jednoznacznie stawia go to w pozycji faworyta. Typ na gości to ok. 1.52, podczas gdy zwycięstwo Cremonese wyceniane jest na 7.00. Jeśli planujecie obstawiać ten mecz, koniecznie skorzystajcie z bonusu oferowanego przez bukmachera Betfan. Dzięki niemu możecie liczyć na zakład bez ryzyka aż do 600 PLN. Jest on przeznaczony dla użytkowników, którzy skorzystają z Betfan kod promocyjny GOAL.
Cremonese – Milan, przewidywane składy
Cremonese: Carnesecchi – Sernicola, Vazquez, Lochoshvili, Valeri – Pickel, Ascacibar, Zanimacchia, Meite, Buonaiuto – Okereke
Milan: Tatarusanu – Kalulu, Kjaer, Tomori, Ballo – Tonali, Bennacer, Messias, Brahim Diaz, Rafael Leao – Origi
Cremonese – Milan, transmisja
Spotkanie Cremonese z Milanem transmitowane będzie na antenie Eleven Sports 2. Początek rywalizacji we wtorek 8 listopada o godzinie 20:45. Istnieje również możliwość obejrzenia meczu w Internecie dzięki usłudze CANAL+ online. Pakiet ze wszystkimi kanałami CANAL+, Eleven Sports i Polsat Sport Premium w standardowej ofercie kosztuje 64 zł miesięcznie.
Musisz mieć przynajmniej 18 lat, żeby korzystać z tej strony.
Prosimy graj odpowiedzialnie! Hazard może uzależniać.
Komentarze