Trzy wielkie marki walczą o gwiazdę Romy

Nicolo Zaniolo
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Nicolo Zaniolo

Nicolo Zaniolo nie może dojść do porozumienia z dyrektorami Romy w sprawie przedłużenia swojej umowy. To sprawia, że na utalentowanego Włocha pożądliwie spoglądają największe europejskie marki. Do wyścigu ostatnio dołączył Milan, który latem spróbuje przekonać 22-latka do przenosin na San Siro.

  • Nicolo Zaniolo uznawany jest za jeden z największych włoskich talentów. W świeceniu pełnym blaskiem przeszkadzają mu jednak kontuzje
  • Tiago Pinto wyznał, że przedłużenie umowy z 22-latkiem nie jest pewne
  • O pomocnika powalczą Milan, Juventus i Tottenham. Może on zmienić barwy klubowe już najbliższego lata

Zaniolo na celowniku wielkich marek

Nicolo Zaniolo uznawany jest za jeden z największych piłkarskich talentów we Włoszech. Pomocnik już w wieku 19 lat zadebiutował w seniorskiej reprezentacji kraju i był pewniakiem do wyjazdu na Euro 2021. Z turnieju – ostatecznie zwycięskiego dla jego kadry – wykluczyła go jednak kontuzja kolana.

To właśnie problemy zdrowotne nie pozwalają talentowi pomocnika świecić pełnym blaskiem. Mimo tego Roma chciałaby przedłużyć ze swoją perełką kontrakt. Ostatnio jednak kibiców Giallorossich zszokował dyrektor sportowy klubu. Tiago Pinto przyznał bowiem wprost, że przedłużenie umowy z Zaniolo “nie jest pewne”.

To pobudziło spekulacje. Nic dziwnego, że wielki talent Serie A wzbudza ogromne zainteresowanie. Jak donosi Football Italia, do Juventusu i Tottenhamu dołączył ostatnio Milan. Każdy z wymienionych klubów chciałby zrobić z Zaniolo reżysera swojej drugiej linii. Ich reprezentanci muszą jednak być gotowi na trudne negocjacje. Kontrakt 22-latka z rzymianami obowiązuje bowiem do 2024 roku, nie ma co zatem liczyć na zniżkę z powodu kończącej się umowy.

Zaniolo w tym sezonie już pięciokrotnie odniósł różne kontuzje. Nie przeszkodziło mu to jednak w rozegraniu 26 spotkań dla Giallorossich. Zanotował w nich cztery bramki i pięć asyst. Portal Transfermarkt wycenia go na 33 miliony euro.

Czytaj więcej: Piłkarz Lazio Rzym napadnięty.

Komentarze