Jednym z bohaterów, a także MVP meczu z Sevillą był Gavi. Młody pomocnik FC Barcelony harował na boisku za dwóch, a swoją ruchliwością i dynamiką nieustannie utrudniał życie piłkarzom gospodarzy. Marzeń o sprowadzeniu Hiszpana nie porzucił według mediów wciąż Bayern Monachium.
- Latem Bayern Monachium chciał kupić Gaviego, ale FC Barcelona stanowczo odmówiła
- Bawarczycy nie zrażają się jednak odmową i dalej uważnie monitorują sytuację pomocnika
- Działacze postarają się sprowadzić Hiszpana zimą
Gavi marzeniem sztabu szkoleniowego Bayernu Monachium
Już na początku lata włodarze Bayernu sondowali możliwość sprowadzenia Gaviego. Bawarczycy chcieli wykorzystać przeciągające się negocjacje klubu z zawodnikiem odnośnie do przedłużenia umowy. Oferta mistrzów Niemiec została jednak z miejsca odrzucona przez FC Barcelonę. Stanowisko Blaugrany było jednoznaczne – Gavi nigdzie się nie rusza.
Media informowały, że w ostatnich dniach okienka transferowego, gdy Barca wciąż walczyła o realizację swoich celów Bayern ponownie odezwał się w kwestii Gaviego. Postawa wychowanka Azulgrany imponuje sztabowi szkoleniowemu Die Roten, który koniecznie chciałby sprowadzić do siebie tak walecznego i kreatywnego piłkarza. 18-latek został wybrany MVP meczu z Sevillą, choć nie zanotował bramki ani asysty. Doceniona została natomiast jego ciężka praca w odbiorze i kreacji.
Jak poinformował Ekrem Konur, włodarze Bawarczyków uważnie śledzą sytuację pomocnika i postarają się powalczyć o niego zimą. Gavi wciąż nie przedłużył z FC Barceloną kontraktu, który wygasa w czerwcu 2023 roku. Klub ma już jednak ustne porozumienie z jego agentami, zgodnie z którym nowa umowa zostanie podpisana w styczniu, gdy klub będzie dysponował większymi środkami i poprawi nieco swoją sytuację ekonomiczną.
Przeczytaj: Prezydent Bayernu liczy na ciepłe przywitanie Lewego
Komentarze