Starzyński i Młyński do wypożyczenia?
Wisła Kraków ma za sobą dość przeciętną rundę. Nadrzędnym celem jest walka o awans do Ekstraklasy, o co nie będzie łatwo. W drugiej części sezonu musi odrobić straty punktowe do ścisłej czołówki, by mieć jeszcze szanse na bezpośrednią promocję z dwóch pierwszych lokat.
- Zobacz: Skrót meczu Wisły Kraków
Podczas zimowego okienka może w Krakowie dojść do kilku ruchów transferowych. Nie jest tajemnicą, że kadra Wisły liczy dość sporą liczbę zawodników, co było związane z rywalizacją jesienią na aż trzech frontach. Wiosną będzie mierzyć się tylko w rozgrywkach ligowych, co jest równoczesne z mniejszą ilością meczów do rozegrania. Kto może pożegnać się z krakowskim klubem?
Niepewna pozostaje przyszłość Piotra Starzyńskiego i Mateusza Młyńskiego. Na starcie sezonu obaj byli dość ważnymi punktami ekipy Kazimierza Moskala. Z obu szybko jednak zrezygnowano – w ostatnich miesiącach najczęściej występowali w trzecioligowych rezerwach. Poprzednią kampanię obaj spędzili na wypożyczeniu w Górniku Łęczna. Aby nie zahamować ich rozwoju, również ta opcja jest rozważana pod kątem rundy wiosennej.
– No tak, mamy kilku podobnych piłkarzy na niektórych pozycjach i akurat ci dwaj zawodnicy mieli mniej możliwości grania w pierwszym zespole, grali raczej w rezerwach. Po zakończeniu rundy, po meczu z Miedzią, na pewno będziemy z dyrektorem o tym rozmawiać – co zrobić, żeby ci piłkarze się po prostu rozwijali, bo każdy piłkarz potrzebuje regularności, potrzebuje gry – mówił Mariusz Jop na konferencji prasowej.
Komentarze