Wisła nie straci Igbekeme. Śląsk rezygnuje
Wisła Kraków przygotowuje się do rundy wiosennej w ciszy. Do tej pory nie sprowadziła ani jednego nowego zawodnika, mimo wyraźnych braków kadrowych w środku pola. Pod koniec jesieni poważnej kontuzji nabawił się Marc Carbo, który był niekwestionowanym liderem drugiej linii. Dodatkowo, kibice obawiali się ewentualnego odejścia Jamesa Igbekeme, który trafił na radary Śląska Wrocław. Dyrektor sportowy klubu z Ekstraklasy Rafał Grodzicki potwierdził, że ten jest zainteresowany pomocnikiem, ale w najbliższym czasie do transferu na pewno nie dojdzie. Biała Gwiazda ma zbyt wysokie wymagania finansowe, które przekraczają obecne możliwości wrocławian.
Igbekeme tego lata wrócił do Krakowa, po raz drugi wiążąc się z Wisłą. Podpisał umowę do końca sezonu 2024/2025. Jesienią był ważną postacią zespołu, występując w 15 meczach i notując trzy asysty.
Pierwsza przygoda Igbekeme z Białą Gwiazdą trwała niespełna pół roku. Wraz z zespołem próbował wywalczyć awans do Ekstraklasy bezpośrednio po spadku, lecz poniesiono porażkę po przegranych barażach z Puszczą Niepołomice.
Wisła nie znajduje się w komfortowej sytuacji. Na półmetku rozgrywek zajmuje dopiero siódme miejsce, podczas gdy nadrzędnym celem pozostaje powrót do elity. Pod wodzą Mariusza Jopa drużyna punktuje na dobrym poziomie, ale to wciąż za mało, aby zakręcić się w okolicach drugiej lokaty.
- Zobacz: Skrót meczu Wisły Kraków
Komentarze