Liverpool, Arsenal i Chelsea w walce o gwiazdę La Ligi
Nico Williams podczas letniego okienka był pożądany przez najlepsze kluby w Europie. Znakomity sezon ligowy oraz udane Euro 2024 sprawiły, że hitowy transfer z jego udziałem zdawał się być przesądzony. Faworytem do sprowadzenia go długo pozostawała Barcelona, lecz finalnie zdecydowała się pozyskać Daniego Olmo. Skomplikowana sytuacja finansowa nie pozwoliła jej na kolejny kosztowny transfer, więc do gry weszły inne potęgi – chociażby Arsenal czy Paris Saint-Germain. Po dłuższym namyśle Williams postanowił jednak pozostać w Athletic Club na jeszcze jeden sezon.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Trwająca kampania nie jest dla niego już tak udana. Wciąż uchodzi natomiast za zawodnika, który swoją jakością i dynamiką jest w stanie przesądzać o losach spotkań. Zainteresowanie jego usługami dalej jego ogromne i pochodzi przede wszystkim z Premier League. Wszystko wskazuje na to, że to właśnie na Wyspach Brytyjskich będzie kontynuował swoją karierę.
Barcelona skupia się na innych celach, w tym chociażby Chwiczy Kwaracchelii czy Rafaelu Leao. Williams także uważa, że korzystniejsza dla niego byłaby przeprowadzka do Anglii, gdzie rywalizacja jest bardziej wyrównana. Na ten moment zabiegają o niego cztery krajowe potęgi – Liverpool, Arsenal, Chelsea oraz Tottenham. Do tego grona mogą dołączyć kolejne kluby, jeśli pojawi się realna szansa na sprowadzenie skrzydłowego reprezentacji Hiszpanii.
Williams ma latem kosztować około 62 miliony euro. W jego kontrakcie z Athletic Club uwzględniona została klauzula wykupu.
chlop przereklamowany, cieszy mnie ze nie chcesz do Bracy