Wolverhampton zdeterminowany do pozyskania napastnika

Patrick Cutrone
Obserwuj nas w
Pressfocus Na zdjęciu: Patrick Cutrone

W tym tygodniu Wolverhampton Wanderers rozpoczął starania o sprowadzenie Sasy Kalajdzicia z VFB Stuttgart. Pierwsza oferta Wilków została odrzucona, ale jak przekazał Fabrizio Romano, klub nie zamierza się poddawać i szykuje już drugą propozycję.

  • Wilki słabo rozpoczęły sezon ligowy i w trzech meczach zanotowały tylko jedno trafienie
  • Drużynie potzrebny nowy napastnik a celem numer jeden jest Sasa Kalajdzic
  • Pierwsza oferta Wolverhampton został odrzucona, dlatego klub szykuje już kolejną

Gra w Premier League marzeniem Kalajdzicia

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma, chciałoby się powiedzieć. Sasa Kalajdzic był latem obserwowany przez Manchester United i Bayern Monachium, ale to Wolverhampton poczynił konkretne kroki mające na celu sprowadzenie rosłego napastnika. Wilki zaoferowały za niego VFB Stuttgart 15 milionów euro, jednak ich oferta została odrzucona. 

Fabrizio Romano przekazał, że oczekiwania finansowe niemieckiego klubu są dużo wyższe, choć nie zamyka się on na sprzedaż Austriaka. Kalajdzic chciałby zrobić kolejny krok w swojej karierze i przenieść się ze Stuttgartu do silniejszej drużyny. Transfer do Premier League niewątpliwie byłby postrzegany za taki ruch. 

Według informacji włoskiego dziennikarza Wilki przygotowały już kolejną ofertę za Kalajdzicia. Pracują także nad włączeniem w nią dodatkowych bonusów, które mógłyby przekonać Stuttgart. Z klubem pożegnał się natomiast Patrick Cutrone, który został sprzedany do drugoligowego Como. W klubie spotka się z innym zawodnikiem z Premier League – Ceskiem Fabregasem. 

Angielski zespół zintensyfikował działania mające na celu sprowadzenie nowego napastnika wobec słabego startu ligowego. Wolves po trzech kolejkach mają na koncie zaledwie jeden punkt i jedną strzeloną bramkę. To statystyka, którą koniecznie należy poprawić.

Czytaj również: Arsenal chce skrzydłowego. Możliwy transfer nawet za 60 milionów euro

Komentarze