Wiktor Bogacz nie trafi do MLS. “Na wielkie kontrakty przyjdzie czas”
Wiktor Bogacz w ostatnich tygodniach był poważnie łączony z New York Red Bulls oraz Juventusem. Co więcej, Kamil Warzocha z portalu “Weszło” informował, że Miedź Legnica dogadała się z amerykańskim zespołem w sprawie transferu 20-letniego napastnika. To miała być historyczna transakcja, na której pierwszoligowy klub zgarnąłby 2 miliony euro.
Operacja upadła jednak na ostatniej prostej, ponieważ wątpliwości miał sam piłkarz. Miedź Legnica we wtorek wieczorem oficjalnie poinformowała, że Wiktor Bogacz ostatecznie zrezygnował z przeprowadzki za ocean i zostanie w ekipie Miedzianki. Bardzo utalentowany zawodnik wystosował specjalne oświadczenie, w którym zdradził powody swojej decyzji.
– Szanowni kibice, w tych kilku słowach chciałem Wam przekazać, że zdecydowałem się pozostać w Miedzi, pomimo bardzo ciekawej oferty ze strony wspaniałego i wyjątkowego klubu, jakim jest New York Red Bulls. Na pewno wielu może uznać, że to oznaka lekkomyślności, bo takich szans się nie odrzuca, ale ja uważam, że na ten wyjazd jest po prostu dla mnie zbyt wcześnie – przekazał Wiktor Bogacz, cytowany przez klubowe media.
– Czuję się w Legnicy bardzo dobrze, jestem wdzięczny klubowi za szansę jaką tu dostałem. Pamiętam, kiedy po niemal dwóch latach walki z kontuzją klub zaoferował mi przedłużenie kontraktu, okazując mi ogromne wsparcie w trudnym dla mnie momencie. Wiem, że w tym klubie ludziom zależy najbardziej na sukcesach Miedzi i wiem też, że mogę i chcę im jeszcze w tym pomóc. Na wielkie kontrakty przyjdzie jeszcze czas – dodał napastnik.
Komentarze