To będzie zupełnie inny Widzew
Mindaugas Nikolicius, nowy dyrektor Widzewa, ma przed sobą trudne zadanie. Litwin musi mocno przebudować zespół, bo ambicje klubu sięgają bardzo wysoko, a obecna kadra na pewno nie jest zdolna do walki o najwyższe ligowe cele. Bez cienia wątpliwości można stwierdzić, że w przyszłym sezonie zobaczymy zupełnie inny Widzew.
Pewne jest jedno: nie zmieni się trener, choć chorwackie media sugerowały, że Żeljko Sopić trafił na radar Dinama Zagrzeb, które zwolniło Fabio Cannavaro. Goal.pl sprawdził wówczas te informacje i uspokoił kibiców Widzewa, że chorwacki szkoleniowiec nigdzie się nie wybiera.
Będą natomiast, jak wspomniano, zmiany w kadrze drużyny. Nowy właściciel klubu, Robert Dobrzycki, to osoba bardzo ambitna i tak samo zamierza podejść do Widzewa. W związku z tym łodzianie już rozglądają się za wzmocnieniami. Z infomacji goal.pl wynika, że legendarny klub zainteresował się sytuacją Michała Skórasia, gracza Club Brugge. Były piłkarz Lecha stracił miejsce w składzie belgijskiej drużyny i klub zastanawia się co z nim zrobić.
Widzew Łódź trafił w dobre ręce. Właściciel Rakowa propsuje [WIDEO]
Brak perspektyw na grę może wymusić odejście
Kontrakt Skórasia obowiązuje do lata 2027 roku, ale ze względu na brak perspektyw gry ciężko uwierzyć, że 9-krotny reprezentant Polski spędzi tam nieprzerwanie tyle czasu. Z naszych informacji wynika, że sytuację chciał wykorzystać Widzew, który chętnie wypożyczyłby Skórasia z Club Brugge.
Operacja może być jednak trudna do przeprowadzenia, bo wszystko wskazuje na to, że na tym etapie zawodnik nie chce jeszcze wracać do Polski. Z drugiej strony ta próba dobrze pokazuje ambicje nowego Widzewa, który chce namieszać również na (polskim) rynku transferowym.
A wracając do Skórasia. W tym sezonie ligi belgijskiej Polak rozegrał 25 spotkań, ale aż 21 meczów zaczynał na ławce. Club Brugge Brugge wydało na niego 6 milionów euro latem 2023 roku, ale ta inwestycja się nie zwróciła, przynajmniej do tej pory. Belgijskie media dość chłodno oceniają pobyt Polaka w zespole obecnego wicelidera tamtejszej ekstraklasy i nie wróżą mu przyszłości w tym klubie.
Komentarze