- Arda Gueler został nowym piłkarzem Realu Madryt. O Turka do końca walczyła też FC Barcelona
- Vinicius przywitał pomocnika, podkreślając, że wybrał najlepszy klub na świecie
- To sprawiło, że media przypomniały wypowiedzi brazylijskiego agenta, Andre Cury’ego, według którego Vinicius miał już porozumienie z Blaugraną, zanim przeniósł się na Santiago Bernabeu
“Wybrałeś najlepszy klub”
W czwartek Real Madryt poinformował o zakontraktowaniu Ardy Guelera. Turecka perełka do samego końca miała na stole oferty od Królewskich i FC Barcelony. Ostatecznie zdecydowała się przyjąć tę ze stolicy Hiszpanii. Los Blancos są w lepszej sytuacji finansowej i mogli zapewnić 18-latka, że zmieni barwy klubowe już teraz, a nie za rok.
Vinicius skorzystał z tej okazji, by wbić szpilkę w największego rywala. Przywitał nowego kolegę za pośrednictwem mediów społecznościowych, pisząc: “kolejny, który wybrał największy klub na świecie”.
To sprawiło, że media przypomniały wypowiedzi brazylijskiego agenta, Andre Cury’ego sprzed kilku lat. “Vinicius to culer [kibic Barcelony – przyp. PP]. I to taki, że płakał ze szczęścia po remontadzie przeciwko Paris Saint-Germain” – mówił Cury, podkreślając, że pierwotnie gwiazda Los Blancos miała przenieść się do stolicy Katalonii.
Vinicius w minionym sezonie rozegrał 55 spotkań dla Realu. Zanotował w nich 23 bramki i 21 asyst.
Zobacz też: Tite naładował baterie i jest gotowy na europejskie wyzwanie.
Komentarze