Urbański mógł zamienić Serie A na La Ligę, do akcji wkroczył Galliani
Kacper Urbański po zmianie trenera nie mógł liczyć na regularną grę w Bologni. Vincenzo Italiano bardzo rzadko stawiał na Polaka. W pierwszej części sezonu pomocnik rozegrał tylko 12 spotkań, w których strzelił jedną bramkę. Na murawie spędził jedynie 484 minuty.
Brak minut, a przede wszystkim zaufania od nowego trenera poskutkował zmianą klubą. Resztę sezonu Urbański spędzi na wypożyczeniu, gdzie będzie bronił barw innego klubu z Serie A – AC Monzy. Drużyna z północy Włoch zajmuje ostatnie miejsce w tabeli, przez co szuka wzmocnień, aby utrzymać się w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Niewiele brakowało, a Kacper Urbański na jakiś czas opuściłby Półwysep Apeniński. Mateusz Święcicki w “Programie Piłkarskim” na kanale Meczyki.pl zdradził, że reprezentant Polski mógł przeprowadzić się do La Ligi. Bologna prowadziła rozmowy ws. wypożyczenia z drużyną z dolnych rejonów tabeli ligi hiszpańskiej.
– Urbański był już spakowany z myślą o kierunku hiszpańskim. Były negocjacje w sprawie wypożyczenia do klubu z dolnych rejonów tabeli. Ale tam wszystko miało potrwać jeszcze ponad tydzień, a czas naglił – powiedział Mateusz Święcicki w “Programie Piłkarskim” na kanale Meczyki.pl.
– Decydującą rolę odegrał Adriano Galliani. Zadzwonił do Kacpra, do menedżerów, ma też dobry kontakt z Bologną. […] Galliani przedstawił perspektywę, że jak Kacper wsiądzie w samochód i przyjedzie do Monzy, to będzie grał już w najbliższym meczu. Zapewnił, że klub bardzo go chce – dodał znany dziennikarz.
Komentarze