W zimowym okienku transferowym z przenosinami do Ekstraklasy jest łączony Serder Dursun. Zainteresowanie usługami tureckiego napastnika wyraża Raków Częstochowa. Jak informuje Sebastian Staszewski z portalu Interia, coraz więcej wskazuje na to, że snajper nie przeniesie się do lidera polskiej ligi.
- Raków Częstochowa chce wzmocnić rywalizację na pozycji napastnika
- Na celowniku ekipy prowadzonej przez Marka Papszuna znalazł się Serdar Dursun
- Turecki snajper ma wysokie wymagania finansowe
Dursun jednak nie dla Rakowa?
Raków Częstochowa w tym okienku szuka napastnika. Z klubem spod Jasnej Góry jest łączony Serdar Dursun, a więc wyjątkowo mocne nazwisko jak na ekstraklasowe realia. 31-latek obecnie reprezentuje barwy Fenerbahce, ale jeszcze w zimie może zmienić miejsce pracy.
W tym sezonie 10-krotny reprezentant Turcji wystąpił w 16 spotkaniach, strzelił trzy gole i zaliczył dwie asysty. Na boisku spędził łącznie 545 minut, a więc średnio zaledwie nieco ponad godzinę na mecz. Dursun chce regularnie grać, dlatego drugą połowę rozgrywek planuje spędzić w innym miejscu.
Zgodnie z doniesieniami Sebastiana Staszewskiego transfer do Rakowa jest daleki od rywalizacji. Napastnik Fenerbahce ma żądać “kilkuset tysięcy euro” za nieco ponad cztery miesiące w Częstochowie. Jeżeli Turek nie obniży swoich oczekiwań, lider Ekstraklasy zrezygnuje z prób jego pozyskania.
Komentarze