- Bayern wydał mnóstwo pieniędzy w minione lato
- Thomas Tuchel chciałby dużego wzmocnienia również zimą
- Trener mistrza Niemiec nie ma jednak prawdopodobnie co liczyć na wymarzony transfer
Bayern swoje, a Tuchel swoje. Co z dużym transferem?
Thomas Tuchel w letnim oknie transferowym dostał światowej klasy napastnika. Do Bawarii za rekordową dla mistrza Niemiec kwotę przeniósł się Harry Kane. Do Monachium miała trafić również klasowa szóstka.
Na grę dla Bayernu zdecydowany był João Palhinha. Portugalczyk w ostatniej chwili pozostał jednak w Fulham, które nie znalazło dla niego następcy. Pomocnik liczył, że zostanie w Londynie na kilka miesięcy, a później czeka go transfer.
Bayern ma trochę do poprawy, więc Thomas Tuchel chętnie powitałby takiego zawodnika jak Palhinha. Tymczasem Florian Plettenberg ze Sky informuje o odmiennym planie monachijczyków. Bayern zimą prawdopodobnie nie zdecyduje się na próbę kupna Portugalczyka, ponieważ to kosztowałoby kilkadziesiąt milionów. W Monachium wolą rozejrzeć się za tańszymi alternatywami.
Czytaj także: Bayern może stracić swój diament. Angielskie kluby kuszą gwiazdę
Komentarze