- Bayern Monachium poważnie interesował się transferem Kierana Trippiera
- Na ten ruch nie przystało Newcastle United
- Anglik skomentował swój niedoszły transfer do mistrza Niemiec
Trippier czuje przywiązanie do Newcastle
Kieran Trippier był tej zimy jednym z kandydatów do wzmocnienia defensywy Bayernu Monachium. Za priorytet Bawarczycy uznawali ściągnięcie Nordiego Mukiele, lecz finalnie nie dogadali się z Paris Saint-Germain w kwestii szczegółów transakcji. W międzyczasie podjęto próbę sprowadzenia na Allianz Arena reprezentanta Anglii, który w Newcastle United ma status niekwestionowanego lidera drużyny.
Sroki oczywiście nie wykazywały zainteresowania tak poważnym osłabieniem się w trakcie sezonu. Media sugerowały, że sam Trippier był otwarty na takową przeprowadzkę, a nawet zdążył dogadać się z włodarzami Bayernu. Z uwagi na odmowę ze strony Newcastle United, ostatecznie do transferu nie doszło, a mistrzowie Niemiec sięgnęli po obrońcę Galatasaray.
Władze angielskiego klubu są zadowolone z takiego obrotu spraw. Trippier przyznaje ponadto, że nie zamierzał zmieniać zimą otoczenia.
– To koniec. Jestem oddany Newcastle, które zrobiło dla mnie wiele. Chcę się odwdzięczyć. Zainteresowanie Bayernu mogę traktować tylko jako komplement. Niepokój? Nie, jestem profesjonalistą. Mam doświadczenie i staram się wyciszyć cały hałas – deklarował Anglik.
Zobacz również: FC Barcelona chce doświadczonego trenera na następcę Xaviego
Komentarze