Manchester City na razie bezskutecznie czyni starania o sprowadzenie do zespołu nowego środkowego obrońcy. Z przenosinami do drużyny prowadzonej przez Josepa Guardiola już wcześniej łącznie byli Kalidou Koulibaly z Napoli i Jose Maria Gimenez z Atletico Madryt. Teraz do grona zawodników o których starają się wicemistrzowie Anglii dołączył Jules Kounde. Sevilla odrzuciła jednak pierwszą ofertę ze strony klubu z Etihad Stadium w tej sprawie.
Do tej pory drużynę Manchesteru City podczas letniego okna transferowego zasilili Nathan Ake i Ferran Torres. Pierwszy trafił na Etihad Stadium za ponad 45 milionów euro z Bournemouth, natomiast drugi przeniósł się do Anglii za 23 miliony euro z hiszpańskiej Valencii. Menedżer Josep Guardioli nie ukrywa jednak, że chciałby przed zamknięciem okna transferowego sprowadzić do drużyny jeszcze jednego środkowego obrońcę.
Władze Manchesteru City starania w tym kierunku czynią od dawna. Kandydatami do wzmocnienia defensywy angielskiego zespołu byli Kalidou Koulibaly i Jose Maria Gimenez, ale porozumienia w sprawie ich transferów nie udało się osiągnąć. Teraz klub z Etihad Stadium swoją uwagę zwrócił w kierunku środkowego obrońcy Sevilli Julesa Kounde, który znajduje się także w kręgu zainteresowań Realu Madryt i Barcelony.
55 milionów nie zadowala Sevilli
Jak informuje Marca, Manchester City miał w ostatnich dniach przedstawić oficjalną ofertę w sprawie transferu reprezentanta francuskiej młodzieżówki. Miała ona opiewać na 55 milionów euro, ale została odrzucona przez przedstawicieli Sevilli. Hiszpański klub odesłał Anglików do klauzuli odstępnego w wysokości 90 milionów euro, która znajduje się w umowie zawodnika.
21-letni obrońca do Sevilli trafił zaledwie rok temu z Girondins Bordeaux. Sevilla zapłaciła wówczas za niego 25 milionów euro, a Kounde podpisał umowę do czerwca 2024 roku. W ostatnim sezonie rozegrał w barwach hiszpańskiego klubu 40 spotkań we wszystkich rozgrywkach, zdobywając dwa gole.
Komentarze