- Tottenham Hotspur cieszy się z transferu Micky’ego van de Vena, ale poszukuje na rynku nowego obrońcy
- Spurs długo interesowali się Trevohem Chalobahem. Jego problemy zdrowotne oddalają jednak Anglika od głośnego transferu
- Wcześniej z 24-latka zrezygnowali też niemieccy giganci: Bayern Monachium i Borussia Dortmund
Tottenham też nie chce Chalobaha. Co dalej z obrońcą Chelsea?
Trevoh Chalobah ledwie rok temu podpisał z Chelsea nową umowę. Graham Potter mocno stawiał na angielskiego defensora i wydawało się, że będzie stanowił o sile drużyny w najbliższych latach. Niestety, gdy tylko Mauricio Pochettino otrzymał Axela Disasiego, przestał liczyć na Chalobaha. Piłkarz zrozumiał, że musi poszukać szans na regularną grę gdzieś indziej. Zaznaczył jednak, że odejdzie tylko do zespołu o porównywalnej renomie do The Blues. Z kolei sami londyńczycy zażądali za swojego podopiecznego ponad 50 milionów euro.
Jeszcze w ostatnim dniu letniego okienka transferowego bliski zakontraktowania Anglika był Tottenham Hotspur. Gracz już wtedy cierpiał na delikatny uraz, który miał wyleczyć w ciągu kilku tygodni. Koguty zrezygnowały z transferu i była to dobra decyzja. Defensor zaliczył nawrót urazu i do dziś pozostaje poza grą. Jak donosi Sky Sports, Tottenham zrezygnował już z walki o podpis 24-latka. Co gorsze dla gracza, jest to kolejny zespół, który podjął taką decyzję, po Bayernie Monachium i Borussii Dortmund.
Angielskie źródło podkreśla jednocześnie, że Spurs zimą poszukają nowego stopera. Priorytetem jest gracz lewonożny, ale nie jest to wymóg nieodzowny.
Czytaj więcej: Starcie między Messim a gwiazdą Realu Madryt. “Tchórze” [WIDEO].
Komentarze