Son Heung-min nie odejdzie z Tottenhamu za darmo
Son Heung-min wzbudził wiele wątpliwości w ostatnim czasie ze względu na swój kontrakt. Umowa Koreańczyka miała dobiec końca 30 czerwca 2025 roku, ale Tottenham postanowił skorzystać z opcji przedłużenia o rok. W ten sposób napastnik nie będzie mógł zmienić barw klubowych za darmo tego lata, co na pewno jest rozczarowaniem dla kilku znanych zespołów.
Oglądaj skróty meczów Premier League
W minionych miesiącach media informowały, że Son znalazł się na radarze takich drużyn jak m.in. FC Barcelona, Atletico Madryt oraz Fenerbahce. Wszystkie te kluby wyraziły chęć zakontraktowania gwiazdora zapewne ze względu na możliwość wolnego transferu. Teraz sytuacja znacząco się zmieniła, bo przedłużenie umowy oznacza, że do rozmów z Koreańczykiem konieczna jest zgoda Tottenhamu.
Nie wiadomo, jakie plany ma sam napastnik, bo z komunikatu wynika, że odnowienie kontraktu nastąpiło z inicjatywy Kogutów. W tej sytuacji nadal nie jest wykluczone, że w obliczu wzmożonego zainteresowania Son Heung-min będzie starał się o zmianę barw.
– W przyszłości nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, ale dam z siebie wszystko dla tego klubu, bo minęło już prawie 10 lat i zawsze daję z siebie wszystko – mówił niedawno Koreańczyk, którego cytuje The Telegraph.
Czy twoim zdaniem Son powinien poszukać nowego klubu?
56+ Votes
Komentarze