Portal Goal.com donosi, że Tottenham postara się sprowadzić tego lata Richarlisona. Spurs mają tę przewagę nad zagranicznymi chętnymi, że Brazylijczyk chciałby pozostać w Premier League.
- Richarlison marzy o grze w Lidze Mistrzów, więc możliwe, iż tego lata opuści Everton
- O Brazylijczyka walczą już Bayern Monachium, Paris Saint-Germain czy Real Madryt
- Do wyścigu dołączył Tottenham. Koguty mają tę przewagę, że 25-latek najchętniej zostałby w Premier League
Tottenham powalczy o Richarlisona
Kolejny zespół dołączył do walki o podpis Richarlisona. Błyskotliwi, szybcy napastnicy, zdolni do strzelania goli to rzadki okaz na rynku transferowym. Nic zatem dziwnego, że o 25-latka dopominają się największe kluby w Europie.
Już wcześniej pojawiały się informacje o zainteresowaniu ze strony Bayernu Monachium, Paris Saint-Germain czy Realu Madryt. Przenosiny do każdego z tych zespołów oznaczałoby wielki progres sportowy dla reprezentanta Brazylii. Jego Everton niemal do finiszu sezonu nie był pewien pozostania w Premier League. Teraz jednak do walki o podpis gracza dołączył kolejny chętny. Mowa tu o Tottenhamie.
Spurs potrzebują licznych wzmocnień, co już zakomunikował Danielowi Levy’emu Antonio Conte. Włoch z przyjemnością poprowadziłby Richarlisona, który mógłby uzupełnić w ataku duet Harry Kane – Heung-min Son. Londyńczycy mają nad rywalami pewną przewagę. Otóż 25-latek najchętniej pozostałby w Premier League. Występuje w tej lidze od pięciu sezonów i czuje się w niej komfortowo. Dla napastnika priorytetem jest gra w Lidze Mistrzów, ale pozostanie na Wyspach to dla niego dodatkowy bonus.
Richarlison udowodnił już, że jest w stanie rywalizować na poziomie angielskiej ekstraklasy. Obecnie ma na koncie 48 bramek na jej poziomie, z czego dziesięć zdobył w ostatnim sezonie. Portal Transfermarkt wycenia Brazylijczyka na 50 milionów euro, ale chętny klub musi liczyć się z większym wydatkiem.
Czytaj więcej: Haaland oficjalnie w nowym klubie. “Jestem we właściwym miejscu”.
Komentarze