- Pau Torres po wielu latach w ojczyźnie postanowił wyjechać za granicę
- Hiszpan związał się z Aston Villą, gdzie spotka się z byłym trenerem – Unaiem Emerym
- The Villans zapłacili Villarrealowi mniej, niż wynosi klauzula odstępnego (ta opiewała na około 45 milionów euro)
Pau Torres zmieni Vila-real na Birmingham
W minionych latach często mówiło się o możliwym odejściu Pau Torresa z Villarrealu. Za każdym razem, jednak, wychowanek Żółtej Łodzi Podwodnej decydował się na pozostanie w macierzystym klubie. Tym razem jednak wszystko potoczyło się szybko. Na początku tego tygodnia media potwierdziły, że 26-latek postanowił wreszcie ruszyć za granicę. W czwartek padło już słynne “here we go” od Fabrizio Romano.
Torres mógł wybierać pomiędzy Aston Villą a Juventusem i postawił ostatecznie na Anglików. Tam spotka się ze starym znajomym. Z Unaiem Emerym współpracowali przez 2,5 roku i sięgnęli po Ligę Europy. Sam baskijski szkoleniowiec od początku swej kadencji w Birmingham naciskał na transfer byłego podopiecznego.
Romano podkreśla, że Anglicy zapłacą kontrahentom mniej, niż wynosi klauzula odstępnego w umowie gracza – czyli mniej, niż 45 milionów euro. Sam zawodnik podpisał pięcioletni kontrakt.
Torres w minionym sezonie rozegrał 39 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Strzelił jedną bramkę w La Lidze.
Zobacz też: Barcelona musi zrezygnować z transferu. Nie ma pieniędzy.
Komentarze