Tomasz Pieńko celem Rakowa, pierwsza oferta odrzucona
Raków Częstochowa dogadał się z Norwich City w sprawie sprzedaży Ante Crnaca. Medaliki zarobią fortunę, gdyż na ich konto ma wypłynąć ponad 10 milionów euro oraz dodatki. Klub spod Jasnej Góry będzie więc dysponował sporymi środkami finansowymi i może ściągnąć kilku nowych zawodników.
Jak podaje Tomasz Włodarczyk na łamach portalu “Meczyki.pl”, Raków Częstochowa ma chrapkę na pozyskanie Tomasza Pieńki z Zagłębia Lubin. Co więcej, Medaliki wysłały już nawet pierwszą ofertę za dwudziestoletniego skrzydłowego. Propozycja opiewała na 2 miliony euro plus ewentualne bonusy. To jednak nie przekonało władz Miedziowych, których odpowiedź była negatywna.
Niewykluczone, że włodarze z Częstochowy podniosą stawkę, ale wydaje się, że Rakowowi ciężko będzie sprowadzić do siebie zdolnego zawodnika. Sam piłkarz również skłania się bowiem ku pozostaniu w Zagłębiu na kolejny sezon, żeby dopiero za rok opuścić Lubin na rzecz przeprowadzki za granicę.
Raków Częstochowa w międzyczasie pracuje nad innymi wzmocnieniami. Do mistrza PKO BP Ekstraklasy z kampanii 2022/2023 lada moment ma dołączyć Ariel Mosór, który tym samym rozstanie się z Piastem Gliwice. Ekipa z Jasnej Góry musi jeszcze znaleźć następcę wyżej wspomnianego Ante Crnaca.
Podopieczni Marka Papszuna po pięciu kolejkach mają na swoim koncie 8 punktów i zajmują 6. miejsce w ligowej tabeli.
Komentarze