- Raków zakończył rok na czwartym miejscu w tabeli Ekstraklasy
- W Częstochowie latem doszło do sporych roszad kadrowych
- Do transferów dokonanych latem odniósł się Dawid Szwarga
Szwarga ma swoją filozofię. Raków musi działać inaczej
Raków miał latem wiele transferowych informacji dla swoich kibiców. W Częstochowie pożegnano wielu zawodników, ale kadra finalnie została poszerzona. Dawid Szwarga uważa, że wobec gry w pucharach klub musiał być aktywny na rynku.
– Mając świadomość, że teraz będziemy mieć 36 meczów w rundzie, musieliśmy tę kadrę poszerzyć. Uważam, że tak duża liczba transferów była uzasadniona, ale generalnie klub powinien robić wszystko, żeby nigdy więcej do tak dużej liczby transferów nie dochodziło – przekonuje opiekun Rakowa w rozmowie dla TVP Sport.
– Robić wszystko, czyli powiedzmy, niewiele zmieniając kadrę na rundę rewanżową, minimalizując ją o dwa-trzy nazwiska, po to, by w lecie można było zrobić cztery-pięć transferów, a nie znowu 10-12. To po prostu zaburza strukturę i funkcjonowanie drużyny – powiedział Dawid Szwarga, przedstawiając swoją filozofię transferową.
Czytaj także: Exposito rozwiał wszelkie wątpliwości. “Tu jest moje miejsce”
Komentarze