- Arsenal poszuka w trwającym okienku transferowym nowego lewego obrońcy
- Mikel Arteta nie zamierza jednak odwoływać Kierana Tierneya z Realu Sociedad, gdzie ten przebywa na wypożyczeniu
- Kanonierzy zamierzają latem spieniężyć Szkota, a dla siebie poszukają wzmocnień gdzie indziej
Arsenal definitywnie zamknął drzwi przed Tierneyem
Na początku roku Mikel Arteta podjął decyzję, że lewa strona defensywy powinna być jednym z priorytetów do wzmocnienia podczas zimowego okienka transferowego. Drugim, rzecz jasna, jest dla Arsenalu kupno klasowego napastnika.
Jednym z logicznych pomysłów wydawał się powrót Kierana Tierneya na Emirates Stadium. Reprezentant Szkocji z powodu kontuzji nigdy nie rozwinął skrzydeł w północnym Londynie. Obecnie próbuje odzyskać formę na wypożyczeniu w Realu Sociedad. Tam gra dość regularnie, choć w październiku ponownie doznał urazu, przez który ominęło go pięć ligowych spotkań. I właśnie z tego powodu Arsenal nie rozważa odwołania 26-latka z Kraju Basków. Według dziennikarzy portalu Football Insider, Arteta wie, że nie może mieć zaufania do zdrowia defensora. Wydaje się, że jego etap w zespole Kanonierów dobiegł końca. Klub zamierza latem sprzedać go na dobre – do Realu Sociedad lub do innego zainteresowanego zespołu. Wzmocnienia lewej obrony londyńczycy poszukają zaś gdzie indziej.
Tierney rozegrał w tym sezonie 12 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował jedną asystę w La Lidze.
Zobacz też: Bayern nie odpuszcza w sprawie lidera defensywy Barcelony.
Komentarze