Brak porozumienia w sprawie nowej umowy Mohameda Salaha sprawił, że włodarze Liverpool FC są skłonni sprzedać Egipcjanina latem. Warunek jest jeden – potencjalny nabywca musi zapłacić ok. 60 mln funtów.
- Mohamed Salah nie dogadał się z Liverpool FC ws. nowej umowy
- Wydawało się jednak, że Egipcjanin sezon 2022/2023 spędzi jeszcze na Anfield Road
- Władze LFC ogłosiły jednak, że są w stanie, pod jednym warunkiem, sprzedać Salaha latem 2022
FC Barcelona odpada z gry o Salaha
Rozmowy w sprawie kończącej się w czerwcu 2023 umowy Mohameda Salaha z Liverpool FC toczyły się od dłuższego czasu. Otoczenie Egipcjanina miało tylko jeden warunek – podwojenie pensji. Na mocy obecnego kontraktu, Salah zarabia tygodniowo 240 tys. funtów i wespół z Virgilem van Dijkiem, jest najlepiej opłacanym graczem klubu z Anfield Road. Takie zarobki to jednak nic, w porównaniu z tym jak płacą czołowym piłkarzom Chelsea FC, Manchester City czy też Manchester United. Stąd też negocjacje w sprawie m.in. podwyżki.
Właściciele LFC, fundusz FSG znany z roztropności finansowej, nie chciał tworzyć w klubie kominów płacowych, i odrzucił żądania Salaha. Podwyżki oczekiwał również Sadio Mane, ale także jej nie otrzymał i bez żalu został oddany do Bayernu Monachium za 35 mln euro. “The Sun” donosi, że podobną taktykę władze 19-krotnych mistrzów Anglii przyjmą w sprawie 83-krotnego reprezentanta Egiptu. Choć jeszcze niedawno zakładano, że Salah dogra sezon 2022/2023 w barwach Liverpool FC, teraz podjęto decyzje, że nikt nie będzie mu robił problemu z odejściem. Potencjalny nabywca musi jednak zapłacić minimum 60 mln funtów.
To z kolei komplikuje transferowe plany FC Barcelona, której od dawna marzył się Salaha, ale chciała się włączyć do walki o niego dopiero latem 2023, gdy za 30-latka nie będzie trzeba nic płacić. Wyłożenie 60 mln funtów, w sytuacji, gdy Duma Katalonii stara się jeszcze o Roberta Lewandowskiego, jest zatem w tej chwili niemożliwe.
Według “The Sun”, takie pieniądze nie powinny być jednak problemem dla Realu Madryt. W związku z rezygnacją Kyliana Mbappe z transferu do stolicy Hiszpanii, to właśnie Salah ma być teraz transferowym priorytetem Królewskich. Los Blancos są zatem w stanie spełnić, zarówno oczekiwania finansowe LFC, jak i płacowe samego zawodnika.
Przeczytaj również: Liverpool pogodzony z odejściem Salaha?
Komentarze