- Mason Greenwood przed dwoma laty został oskarżony o napaść na tle seksualnym przez swoją dziewczynę
- Ostatecznie kobieta wycofała zarzuty, a piłkarza nie skazano
- Javier Tebas podkreślił, że dopóki Greenwood nie usłyszy wyroku, jego przeszłość go nie interesuje
Tebas: Greenwood to świetny piłkarz
Całkiem niedawne problemy Masona Greenwooda są powszechnie znane. Przed dwoma laty jego ówczesna (i, jak się okazało, również obecna) partnerka oskarżyła go o liczne zarzuty na tle seksualnym. Przez kilka miesięcy wydawało się, że były reprezentant Anglii nie uniknie kary. Ostatecznie, jednak, kobieta wycofała swoje oskarżenia. Dziś para wychowuje razem dziecko.
Nie oznacza to bynajmniej, że otoczenie wybaczyło Greenwoodowi. Manchester United podjął decyzję, że wychowanek nie zagra już w ich barwach. Dlatego też ubiegłego lata poszukiwał mu nowego pracodawcy. Nie było o to łatwo. Żadna wielka marka nie chciała ryzykować PR-owo. Ostatecznie na 22-latka postawiło Getafe CF. Na wypożyczeniu w hiszpańskim średniaku zawodnik radzi sobie solidnie. Wygląda na to, że prezes La Ligi zabiega o to, by skrzydłowy pozostał w jego rozgrywkach na stałe.
– Greenwood nie został skazany, więc ta sprawa jest mi obojętna. To świetny piłkarz, naprawdę dobrze radzi sobie w Getafe. Mam nadzieję, że nadal będzie odnosił sukcesy i ostatecznie zostanie w hiszpańskiej piłce. To byłoby dla nas coś dobrego – powiedział Javier Tebas.
Greenwood rozegrał w tym sezonie 25 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich siedem bramek i pięć asyst.
Zobacz też: Rozmowy ruszyły. Bayern otrzymał pierwszą ofertę za Daviesa.
Komentarze