Liverpool zainteresowany Takefusą Kubo
Liverpool FC zaczyna planować przyszłość po spokojnym letnim oknie transferowym, w trakcie którego klub pozyskał jedynie dwóch zawodników. Bramkarz Giorgi Mamardashvili trafił do The Reds z Valencii, a Federico Chiesa dołączył z Juventusu. Bliski przeprowadzki na Anfield Road był Martin Zubimendi, lecz hiszpański pomocnik odrzucił ofertę.
Obecnie The Reds muszą przygotować się na możliwe odejście Mohameda Salaha. Egipcjanin może liczyć na atrakcyjne warunki finansowe w Arabii Saudyjskiej. W związku z tym menedżer Arne Slot kieruje swoje zainteresowanie na japońskiego rozgrywającego. Chodzi o Takefuso Kubo, który znakomicie spisuje się w barwach Realu Sociedad.
Mówi się, że Liverpool jest gotowy zapłacić około 65 milionów euro. 23-letni Kubo gra głównie po prawej stronie boiska i może być postrzegany jako potencjalny następca Salaha. Wszechstronny Japończyk strzelił jednego gola w czterech meczach La Liga w tym sezonie. Oczekiwania wobec skrzydłowych w angielskim klubie są olbrzymie, dlatego Kubo musiałby znacznie poprawić swoją skuteczność. Nazywany jest też “japońskim Messim” za swój styl gry.
Oglądaj skróty meczów Premier League
Real Madryt pozyskał Kubo w 2019 roku z FC Tokyo bez kwoty odstępnego. W latach 2011-2015 szkolił się w akademii Barcelony. Ma spore doświadczenie w La Lidze, rozgrywając 163 mecze i zdobywając 23 bramki.
Czy Takefusa Kubo ma potencjał, by zastąpić Salaha w Liverpoolu?
- Ma potencjał, ale będzie potrzebował czasu
- Trudno powiedzieć, Premier League to duże wyzwanie
- Nie, Kubo nie jest na poziomie Salaha i Liverpool powinien szukać innych opcji.
- Sprawdź także: Fabiański przed wielką szansą. Lopetegui nie ma wyjścia
Komentarze