Barcelona i Manchester United chcą tego samego obrońcę
Jonathan Tah w poprzednim sezonie znacząco pomógł Bayerowi Leverkusen w zdobyciu mistrzostwa Niemiec. Po historycznym sukcesie uznał, że nic lepszego w tej drużynie go już nie czeka, dlatego latem liczył na transfer do innej ekipy. Zabiegał o niego Bayern Monachium, a przeprowadzka zdawała się być bardzo prawdopodobna. Aptekarze zdecydowali natomiast, że nie będą się osłabiać, dlatego wszystkie oferty za gwiazdora zostały odrzucone. Kręciła się przy nim także Barcelona, a dokładniej Hansi Flick, który współpracował z nim wcześniej w reprezentacji Niemiec.
Oglądaj skróty meczów Bundesligi
Swojej decyzji Tah nie zmienił. Oznajmił, że nie przedłuży wygasającej umowy, a co za tym idzie – po sezonie 2024/2025 będzie dostępny za darmo. Bayern wycofał się z prac nad tym transferem i planuje ściągnąć innych piłkarzy. Nazwisko mistrza Niemiec wciąż znajduje się jednak na liście życzeń Blaugrany, która zdaniem “Fichajes” podjęła już prace w sprawie sprowadzenia go do siebie. Nawiązano z nim kontakt, aby wypytać o szanse na ewentualny transfer bezgotówkowy.
Podobne działania podjął Manchester United, który również myśli o wzmocnieniu defensywy. Ruben Amorim najprawdopodobniej zmieni ustawienie, więc Czerwone Diabły potrzebują przynajmniej jeszcze jednego stopera.
Mimo świadomości utraty, Bayer Leverkusen w dalszym ciągu stawia na Taha, który jest podstawowym środkowym obrońcą.
Komentarze