Sebastian Szymański w Premier League?
Przygoda Sebastiana Szymańskiego w Fenerbahce jest jak dotąd niesamowicie udana. Polak po przyjściu do Stambułu praktycznie z miejsca wskoczył do podstawowej jedenastki. Szybko okazało się, że to od pomocnika należy rozpoczynać budowanie składu, ponieważ jest on jednym z filarów drugiej linii. Świetne występy w obecnym sezonie zaowocowały zainteresowaniem wielu klubów. Jednym z nich jest Tottenham.
Jak poinformowali tureccy dziennikarze, przedstawiciele londyńskiego klubu już od jakiegoś czasu przyglądają się Szymańskiemu. W szeregach Spurs w najbliższym okienku transferowym poszukiwany będzie środkowy pomocnik. Jest to pozycja, na której Tottenhamowi brakuje stabilizacji, a władze klubu chciałyby zapewnić topowe wsparcie Jamesowi Maddisonowi w tej strefie. Ze względu na swoją charakterystykę i pracowitość na boisku, Szymański mógłby być naprawdę ciekawym wyborem dla Ange’a Postecoglou.
Tottenham musi zapłacić więcej
Problemem na drodze Polaka do Premier League mogą stać się pieniądze. Według portalu fotomac.com.tr, Tottenham chciałby przedstawić ofertę opiewającą na 20 milionów euro. Taka kwota wydaje się jednak zdecydowanie za niska. Fenerbahce może być otwarte na wszelkie rozmowy, jednak tylko wtedy, gdy do klubu wpłynie propozycja oscylująca w granicach 30-35 milionów euro. Szymański nie będzie na sprzedaż, jeśli nie zostaną spełnione te warunki. Warto nadmienić, że według tureckich dziennikarzy jego usługami zainteresowane są również Sevilla i Napoli. Kontrakt Polaka z Fenerbahce obowiązuje do czerwca 2027 roku.
Forma Szymańskiego w tym sezonie jest naprawdę imponująca. Rozegrał on już we wszystkich rozgrywkach aż 50 spotkań. Strzelił w nich 12 goli i zanotował 17 asyst. Wciąż ma szanse na zdobycie mistrzowskiego tytułu, ponieważ jego losy będą ważyć się do samego końca rozgrywek. Rywalem Fenerbahce w walce o końcowy triumf jest Galatasaray.
- Zobacz także: Arsenal rusza po napastnika. Pięć nazwisk wchodzi w grę
Komentarze