Syn legendy podpisał kontrakt z Barceloną

Joao Mendes zgodnie z przewidywaniami parafował umowę z Barceloną. Hiszpańskie media informowały o takiej możliwości już kilka miesięcy temu. Pomocnik będzie grał w zespole juvenilu.

Ronaldinho
Obserwuj nas w
PressFocus Na zdjęciu: Ronaldinho
  • Syn Ronaldinho podąża śladami swojego ojca
  • Joao Mendes podpisał kontrakt z Barceloną
  • 18-latek będzie grał w drużynie młodzieżowej

Joao Mendes przebije się w Barcelonie? Przed nim trudne zadanie

FC Barcelona oficjalnie poinformowała o parafowaniu umowy z Joao Mendesem. Media nie robiłyby z tego powodu wielkiego wydarzenia, gdyby nie fakt, że 18-latek jest synem słynnego Ronaldinho Gaucho. Urodzony w 2005 roku zawodnik występuje na pozycji środkowego napastnika, a w ostatnim czasie grał w akademii Cruzeiro.

Joao Mendes oczywiście nie dołączy do pierwszej drużyny Bluagrany, ale będzie grał w zespole młodzieżowym. Syn 42-letniej legendy ma wzmocnić juvenil A lub juvenil B. Wydaje się, że Brazylijczykowi będzie bardzo trudno przebić się do seniorskiej drużyny Dumy Katalonii, bowiem nie jest on uważany za wielki talent.

Mówi się, że możliwość gry w Barcelonie prawdopodobnie “załatwił” mu Ronaldinho, który był piłkarzem Barcelony w latach 2003-2008. Pobyt na Camp Nou był najlepszym okresem w karierze legendarnego pomocnika. 97-krotny reprezentant Canarinhos rozegrał dla Blaugrany 207 spotkań, strzelił 94 bramki i zaliczył 70 asyst.

Zdobywca Złotej Piłki z 2005 roku w sezonie 2005/2006 wraz z Barceloną wygrał Ligę Mistrzów. Joao Mendes teraz ma wszystko w swoich rękach, a właściwie nogach, aby zaimponować trenerom w La Masii. Czas pokaże, czy zrobi karierę.

  • Czytaj więcej:
Ogromne problemy Barcy. Przewidywane składy na El Clasico
FC Barcelona

Barcelona zagra bez gwiazd Dzisiaj czeka nas pierwsze starcie w półfinałowym dwumeczu w Pucharze Króla. El Clasico, czyli pojedynek Real Madryt – FC Barcelona odbędzie się na Santiago Bernabeu, natomiast rewanż zaplanowano na 5 kwietnia na Camp Nou. Faworytem czwartkowej potyczki wydają się gospodarze, ponieważ przyjezdni przystępują do tego meczu bez kilku gwiazd. W szeregach

Czytaj dalej…

Komentarze