Raheem Sterling zmieni Manchester City na Chelsea. Oba kluby doszły już do porozumienia w sprawie transferu. Mistrzowie Anglii otrzymają za podopiecznego 53 miliony euro kwoty podstawowej i kolejne 12 w bonusach. Zawodnik podpisze pięcioletni kontrakt.
- Padło słynne “here we go” od Fabrizio Romano – Sterling zmieni Manchester City na Chelsea
- The Blues zapłacą za Anglika 53 miliony euro kwoty podstawowej i kolejne 12 w bonusach
- Sterling podpisze pięcioletni kontrakt. Dla 27-latka to trzeci wielki klub w swojej ojczyźnie
Sterling trafi do Chelsea – rozpoczynamy erę Boehly’ego
Poznaliśmy zakończenie kolejnej wielkiej sagi transferowej, rozpoczętej tego lata. Fabrizio Romano i wiele innych źródeł nie pozostawia wątpliwości – Raheem Sterling trafi do Chelsea. Będzie to pierwszy transfer za rządów Todda Boehly’ego. I trzeba przyznać, że Amerykanin rozpoczyna swoje panowanie z hukiem. Kupno reprezentanta Anglii to z pewnością transakcja wielkiego kalibru.
Rozmowy między The Blues a Manchesterem City trwały od kilku tygodni. Od początku w negocjacjach panowała zasada dialogu i wydawało się, że prędzej lub później obie strony dojdą do porozumienia. Ostatecznie mistrzowie Anglii otrzymają za swojego, byłego już, podopiecznego, 53 miliony euro kwoty stałej. Do tego mogą zarobić kolejne dwanaście milionów w bonusach. Taka kwota wydaje się adekwatna, biorąc pod uwagę klasę 27-latka, jak i jego kończący się za rok kontrakt.
Skrzydłowy (lub też napastnik) poszukiwał nie tylko nowego wyzwania, ale i regularnej gry. Pod wodzą Pepa Guardioli nie miał szans na zostanie bezapelacyjnym członkiem wyjściowego składu. Na Stamford Bridge to ma się zmienić. Niewykluczone, że Thomas Tuchel będzie chciał zrobić z Anglika typową “dziewiątkę”, mającą zastąpić Romelu Lukaku. Sterling podpisze z Chelsea pięcioletnią umowę. Zawarto w niej też opcję przedłużenia współpracy o kolejny sezon.
27-latek w minionej kampanii rozegrał 47 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Zanotował w nich 17 bramek i dziewięć asyst.
Zobacz również: Kluczowe dni w sprawie transferu Raphinhi.
Komentarze