Widzew Łódź mocno zabiegał o Filipa Starzyńskiego, jednak Zagłębie Lubin zdecydowało się odrzucić propozycję na poziomie 300 tysięcy złotych. W klubie dalej mocno wierzą w umiejętności pomocnika – donosi Sebastian Staszewski.
- Widzew Łódź szuka wzmocnień na krajowym podwórku. Od dłuższego czasu zabiegał o Filipa Starzyńskiego
- Propozycja na poziomie 300 tysięcy złotych została odrzucona przez Zagłębie Lubin
- 31-latek nie ma na ten moment innych propozycji. W klubie dalej wierzą w jego umiejętności
Starzyński nigdzie się nie rusza
Po wyczekiwanym powrocie do Ekstraklasy Widzew Łódź zrobi wszystko, aby zakotwiczyć w niej na stałe. Niezbędne będzie do tego wzmocnienie kadry, która na ten moment wygląda dość przeciętnie. W tej kwestii beniaminek skupił się na lokalnym rynku.
Od pewnego czasu Widzew mocno zabiegał o Filipa Starzyńskiego, którego pozycja w Zagłębiu Lubin już nie jest tak mocna, jak jeszcze do niedawna. Sam zawodnik nie zapewnia już takiej jakości w ofensywie, zatem jego przyszłość w klubie stała pod znakiem zapytania.
Pomimo tego, tematu odejścia Starzyńskiego na ten moment nie ma. Sebastian Staszewski poinformował, że propozycja Widzewa wynosząca 300 tysięcy złotych została odrzucona. Wiara w umiejętności środkowego pomocnika jeszcze nie przeminęła, zwłaszcza ze strony trenera Piotra Stokowca.
31-latek nie ma innych ofert, więc póki co zostanie w Lubinie. Jak potoczy się jego najbliższa przyszłość? Wszystko zależy od boiskowej dyspozycji i ewentualnego zainteresowania ze strony innych klubów. W rozpoczętym niedawno sezonie Starzyński zaliczył 3 ligowe występy, w tym dwa od pierwszej minuty.
Zobacz również: Raków Częstochowa ogłosił kolejne wzmocnienie
Komentarze