Timo Werner niedługo przestanie definitywnie reprezentować Chelsea. Niemiecki napastnik wróci do swojej ojczyzny. Transfer 26-latka jest pewny.
- Dwa lata w Chelsea spędził Timo Werner
- Nie był to udany czas dla Niemca, który opuści Londyn
- 26-latek wróci do Bundesligi
Koniec nieudanej przygody w Londynie
Premier League to liga, która weryfikuje brutalnie wielu wcześniej zachwycających napastników. Timo Werner zapowiadał się jako świetny snajper dla Chelsea, ale z transferu Niemca do Londynu niezadowolone są finalnie obie strony. Rozczarowanie tą transakcją jest na tyle duże, że jeszcze w tym tygodniu dojdzie do oficjalnego rozstania. 26-latek wróci niedługo do RB Lipsk.
Werner niegdyś był bardzo skutecznym napastnikiem, co udowadniał reprezentując RB Lipsk. Dla tej drużyny rozegrał 156 meczów, w których strzelił aż 90 goli. Ponadto 26-latek do tego imponującego dorobku dołożył aż 40 asyst. Jak się okazało po czasie, Lipsk to idealne środowisko dla Wernera, który jeszcze w tym tygodniu wróci do tego klubu. Transakcja jest przesądzona. Chelsea i Lipsk są dogadane w każdym aspekcie. Nie wiadomo jeszcze tylko na ile sezonów z Lipskiem zwiąże się Werner.
Chelsea za sprowadzenie 26-letniego napastnika zapłaciła 53 miliony euro (według portalu Transfermarkt). Teraz ma odzyskać ponad połowę z tego. Lipsk za Niemca zapłaci między 30, a 35 milionów euro. Dla londyńskiego klubu Werner zagrał 89-krotnie. Strzelił 23 gole i zaliczył 21 asyst.
Czytaj także: Premier League (początkowo) koszmarem dla piłkarzy z Bundesligi? “To nie ryzyko, a wyzwanie”
Komentarze