Petrov odchodzi na wypożyczenie, Śląsk już ma następcę
Śląsk Wrocław w rundzie wiosennej miał walczyć o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Jednak w dwóch pierwszych meczach podopieczni Ante Simundzy wywalczyli zaledwie jeden punkt. Najpierw przegrali u siebie z Piastem Gliwice (1:3), a następnie wypuścili z rąk zwycięstwo w ostatnich sekundach z Radomiakiem Radom (1:1).
Sytuacja wrocławskiego klubu robi się coraz bardziej dramatyczna. Po 20. kolejkach mają zaledwie 11 punktów i tracą aż 10 oczek do bezpiecznego miejsca w tabeli. Na dodatek z klubem pożegnał się kluczowy zawodnik, czyli Simeon Petrov. Jak poinformował klub środkowy obrońca resztę sezonu spędzi na wypożyczeniu w węgierskim Fehervar FC. W umowie znalazła się opcja wykupu, więc istnieje szansa, że Bułgar nie wróci już do Śląska.
- Boniek: Ekstraklasa jest ciekawa
Chwilę później Bartosz Wieczorek z TVP Sport przekazał, że Śląsk pracuje nad pozyskaniem następcy Petrova. Co więcej, nowy obrońca z zagranicy jest już w drodze. “Nie jestem zaskoczony, bo Ante Simundza nie jest zwolennikiem wysokich stoperów, którzy nie są mobilni. Petrov mimo iż rok temu był ważną postacią dla Śląska Wrocław na wiosnę, nie pasuje do wizji trenera. Kadra stoperów jest wąska, ale słyszę, że nowy środkowy obrońca z zagranicy w drodze” – napisał dziennikarz.
W weekend Śląsk Wrocław o ligowe punkty powalczy na własnym stadionie z Widzewem Łódź. W najbliższej przyszłości wrocławski klub czeka również rywalizacja z Koroną Kielce (22 lutego) i Legią Warszawa (2 marca).
Komentarze