- Al Hilal po transferach Rubena Nevesa i Kalidou Koulibaly’ego postanowiło postarać się o Takefusę Kubo
- Skrzydłowy Realu Madryt otrzymał propozycję czteroletniego kontraktu z zarobkami na poziomie 40 milionów euro rocznie
- Japończyk odrzucił jednak ofertę i zdecydował się pozostać w Hiszpanii
Takefusy Kubo nie skusiły ogromne pieniądze Saudyjczyków
Wygląda na to, że kluby z Arabii Saudyjskiej planują sprowadzić tak wiele gwiazd piłki nożnej, ile się tylko da. A cena nie gra roli. Możliwości finansowe większości klubów są niemal ograniczone. Najlepszym tego dowodem jest najnowsza oferta Al Hilal za skrzydłowego Realu Sociedad.
AS przekazał, że Takefusa Kubo otrzymał propozycję czteroletniego kontraktu z zarobkami na poziomie 40 milionów za sezon. Nie skusiła ona jednak filigranowego skrzydłowego. Żeby go sprowadzić, Al Hilal musiałoby aktywować jego klauzulę odstępnego, jednak bez zgody samego zawodnika, transfer na pewno nie dojdzie do skutku.
Klub z Arabii Saudyjskiej pozyskał już Rubena Nevesa i Kalidou Koulibaly’ego. Pracuje obecnie również nad zatrudnieniem trenera z piłkarskiego topu. W tym gronie wymienia się Jose Mourinho, Luciano Spallettiego, czy Massimiliano Allegriego.
Także u nas: Chelsea ma problem. Skrzydłowy nie przeszedł testów medycznych
Komentarze