- Sevilla FC przegrała u siebie z Getafe CF (0:3) w ramach 17. kolejki La Ligi
- Ten rezultat kosztował Diego Alonso posadę
- To już drugi trener, którego władze Los Nervionenses zwolniły w tym sezonie
Diego Alonso nie zdołał podnieść Sevilli
Losy Sevilli FC w ostatnich kilkunastu miesiącach to istna sinusoida. Już w poprzednim sezonie Andaluzyjczykom wiodło się kiepsko. Reprezentant starej szkoły trenerskiej, Jose Luis Mendilibar zastąpił Jorge Sampaoliego i miał uchronić zespół przed spadkiem z La Ligi. Plan się powiódł, a do tego doświadczony szkoleniowiec poprowadził Los Nervionenses do zwycięstwa w Lidze Europy. Dyrektorzy klubu nie mogli go zwolnić.
Jego metody szybko przestały jednak działać i w październiku zastąpił go Diego Alonso. Dla byłego selekcjonera reprezentacji Urugwaju było to pierwsze doświadczenie w pracy na Starym Kontynencie. W sobotę klub postanowił go zwolnić, a bezpośrednim powodem takiej decyzji była wysoka porażka z Getafe (0:3) w ramach 17. kolejki La Ligi. Łącznie poprowadził Sevillę w 14 spotkaniach. Wygrał zaledwie dwa z nich, z czego jedno miało miejsce w Pucharze Króla. Rywalem Andaluzyjczyków był wówczas reprezentant piątego poziomu rozgrywkowego w kraju, Atletico Astorga.
– Jakość jego pracy nie przełożyła się na wyniki. Musieliśmy poszukać reakcji i będzie nią zwolnienie. Mam nadzieję, że jutro lub pojutrze [w niedzielę lub poniedziałek – przyp. PP] będziemy mogli ogłosić zatrudnienie nowego szkoleniowca – powiedział dyrektor sportowy klubu, Victor Orta.
Zobacz też: Manchester City dołączył do walki o gwiazdę Bayernu.
Komentarze