- Jadon Sancho nie radzi sobie najlepiej w Borussii Dortmund
- Manchester United jest rozczarowany jego dotychczasowymi występami na wypożyczeniu
- Latem cena transferu Anglika nie będzie przesadnie wysoka
Man Utd ma problem. Sancho zawodzi w BVB
Jadon Sancho trafił zimą na wypożyczenie do Borussii Dortmund. To skutek jego konfliktu z Erikiem ten Hagiem, który trwał nieprzerwanie od początku sezonu. Anglik został odsunięty od kadry meczowej, a nawet zakazano mu trenować i przebywać w towarzystwie drużyny. Ten nie zamierzał przeprosić za swoje zachowanie, więc jedyną możliwą opcją stało się rozstanie po otwarciu okienka.
Kilka klubów wykazywało zainteresowanie, lecz warunki Manchesteru United uchodziły za zbyt wygórowane. Ostatecznie Sancho wylądował w Borussii Dortmund, która wypożyczyła go bez opcji wykupu.
Czerwone Diabły liczyły, że po powrocie do Bundesligi skrzydłowy znów będzie notował występy z najwyższej półki. Tak się natomiast nie dzieje. Po obiecującym występie wyraźnie przygasł, zaliczając zaledwie dwie asysty w ośmiu meczach.
Jeśli nie wskoczy na wyższy poziom, Manchesterowi United znów będzie trudno sprzedać go za satysfakcjonującą kwotę. Oczywiście w sferach marzeń pozostaje już tylko odzyskanie pieniędzy, które przeznaczono na jego transfer. Celem na lato pozostaje definitywne rozstanie z piłkarzem, który na Old Trafford kompletnie się nie sprawdził.
Zobacz również: Mecz Wisła – Widzew zostanie powtórzony? PZPN przeprowadzi głosowanie!
Komentarze