Sancho jedną nogą w PSG
Jadon Sancho miniony sezon mógł spisać na straty. Przez pół roku siedział na trybunach Old Trafford, a zimą trafił na wypożyczenie do Borussii Dortmund. Tam nieco się odbudował, wrócił do regularnego grania i pomógł drużynie w wywalczeniu awansu do finału Ligi Mistrzów. Jego relacje z Erikiem ten Hagiem wciąż pozostawały napięte, dlatego powrót do Manchesteru United wydawał się niemożliwy. Na początku przygotowań do sezonu 2024/2025 porozumiał się jednak ze szkoleniowcem i wrócił do jego łask. Nie oznaczało to jednak, że na pewno pozostanie w klubie, który rozważał jego sprzedaż z uwagi na niezbyt komfortową sytuację finansową.
Manchester United sfinalizował już transfery Joshui Zirkzeego i Leny’ego Yoro, a obecnie pracuje nad sprowadzeniem Matthijsa de Ligta, Noussaira Mazraouiego i Manuela Ugarte. Aby finansowo spiąć te wszystkie ruchy, konieczna jest sprzedaż niektórych graczy. W grupie na wylocie znajduje się właśnie Sancho, którym poważnie interesuje się Paris Saint-Germain. “L’Equipe” potwierdza, że francuski gigant kontynuuje starania i jest coraz bliżej podpisania kontraktu ze skrzydłowym.
Wartość Sancho na Old Trafford określa się w okolicach 40 milionów funtów. Na taki wydatek musi zdecydował się Paris Saint-Germain, jeśli faktycznie chce go mieć u siebie. Wielkim zwolennikiem tego transferu ma być Luis Enrique, który po odejściu Kyliana Mbappe planuje mieć pod swoimi skrzydłami większą liczbę piłkarzy w formacji ofensywnej.
Komentarze