Jak donosi Mundo Deportivo, Sadio Mane może wykorzystać brak zdecydowania Liverpoolu w sprawie przedstawienia mu nowego kontraktu i odejść. Jedna z największych gwiazd The Reds określiła wymarzony kierunek. Jest nim La Liga, a więc w grę wchodzi Real Madryt i Barcelona. W obu przypadkach taki transfer będzie ciężki do zorganizowania.
- Sadio Mane w weekend spełnił swoje największe marzenie i wygrał Puchar Narodów Afryki z Senegalem
- Teraz skrzydłowy już rozmyśla o swojej przyszłości; jego kontrakt z Liverpoolem obowiązuje do czerwca 2023 roku
- Według hiszpańskich mediów, zawodnik może wykorzystać brak zdecydowania The Reds i odejść do La Ligi
Mane szuka nowych wyzwań, chce podbić La Ligę
Barcelona i Real Madryt niebawem stanąć przed sporą szansą. Inną sprawą jest, czy zechcą z niej skorzystać. Mundo Deportivo donosi bowiem, że Sadio Mane nosi się z odejściem z Liverpoolu.
Senegalczyk w niedzielę spełnił jedno ze swoich największych marzeń – sięgnął z reprezentacją po Puchar Narodów Afryki. Już po turnieju błyskotliwy skrzydłowy zaczął rozmyślać o swojej przyszłości. Jego kontrakt z Liverpoolem obowiązuje zaledwie do końca czerwca 2023 roku. Mane i Mohamed Salah to klejnoty koronne The Reds, a jednak klub nie doszedł do porozumienia ze swymi gwiazdami w sprawie odnowienia umów.
Niewykluczone, że Senegalczyk po sześciu latach opuści Anfield Road. Jak donoszą zarówno angielskie, jak i hiszpańskie media, 29-latek jest zaintrygowany La Ligą. Marzy mu się transfer do Hiszpanii, gdzie czekałyby go nowe wyzwania i nowe trofea, po które mógłby sięgnąć. W przypadku hiszpańskiej ekstraklasy w grę wchodzą tylko dwa kluby mogące skusić Mane – Barcelona i Real Madryt.
W obu przypadkach trudno jednak wyobrazić sobie teraz taką operację. Blaugrana wydała sporo pieniędzy na Ferrana Torresa, a przecież wciąż ma ogromne problemy finansowe. Latem musi zaś skupić się na wzmacnianiu innych pozycji poza ofensywą. W Realu Madryt, zaś, na lewym skrzydle szaleje Vinicius. Miejsce na środku ataku jest zarezerwowane dla Karima Benzemy, zaś ostatnią pozycję w ataku prawdopodobnie przejmie Kylian Mbappe. Ponadto Królewscy skupiają się już na wzmocnieniach pozostałych formacji, jak i na przekonaniu do przenosin na Santiago Bernabeu Erlinga Haalanda. O spełnienie marzenia gwiazdora Liverpoolu będzie zatem niezwykle ciężko.
Mane przed wyjazdem na Puchar Narodów Afryki rozegrał dla The Reds 26 spotkań w tym sezonie. Zanotował w nich dziesięć bramek i asystę.
Czytaj więcej: Dembele nie musi wracać do Francji. Agent piłkarza rozmawiał z Man Utd.
Komentarze