Giganci obudzą się z ręką w nocniku?
Nico Williams to jeden z najbardziej łakomych kąsków na rynku transferowym. Sezon 2023/2024 był w jego wykonaniu niemal perfekcyjny. Wyrósł na gwiazdę Athletic Club i jednego z najlepszych piłkarzy w całej La Liga. Obecnie robi furorę na mistrzostwach Europy, gdzie wspólnie z reprezentacją Hiszpanii walczy o tytuł.
21-letnim skrzydłowym interesują się najlepsze ekipy w Europie, na czele z Barceloną, Chelsea oraz Arsenalem. Duma Katalonii przygląda mu się od bardzo dawna, pragnąć odtworzyć boki pomocy z hiszpańskiej kadry. Lamine Yamal publicznie przyznaje, że Blaugrana powinna ruszyć po Williamsa, który byłby wymarzonym nabytkiem. Z uwagi na swoje problemy finansowe ma jednak pewne ograniczenia w działaniach, co próbują wykorzystać inne zespoły.
Jak na kwestię transferu zapatruje się sam zainteresowany? Po raz kolejny sugeruje, że celem na letnie okienko wcale nie jest przeprowadzka.
– Już zdążyłem powiedzieć, że Bilbao to jest mój dom. Dopiero przedłużyłem umowę i jestem tu bardzo, bardzo szczęśliwy – przekonuje skrzydłowy, pytany o swoją przyszłość.
Umowa Williamsa z Athletic Club obowiązuje do połowy 2027 roku. Zawarto w niej atrakcyjną klauzulę wykupu na poziomie zaledwie 55 milionów euro, co za piłkarza tej klasy wydaje się być kwotą dość promocyjną.
Komentarze