- Kotwica Kołobrzeg ma spore problemy, zarówno na boisku, jak i poza nim. Czy będzie to oznaczało exodus czołowych piłkarzy?
- Jak informował Goal.pl spore zainteresowanie wzbudza brazylijski napastnik Jonathan Junior, o którego zabiega między innymi Wisła Płock
- Bardzo dobre opinie w wielu klubach ma też Michał Kozajda. Środkowy obrońca Kotwicy ma szansę na angaż nawet w Ekstraklasie
Nie tylko Jonathan Junior jest na celowniku
O Kotwicy Kołobrzeg sporo się mówi i pisze w ostatnich miesiącach, nie tylko w odniesieniu do wydarzeń boiskowych. Klub ma różnego rodzaju problemy, co powoduje, iż nie wiadomo jak będzie wyglądała kadra na wiosnę. Zainteresowania piłkarzami tego klubu nie brakuje.
Kilka dni temu Goal.pl pisał o tym, że chrapkę na Jonathana Juniora, napastnika Kotwicy, ma między innymi Wisła Płock. I choć w kuluarach słyszymy, że szansa na przeprowadzkę tam wydaje sie być spora, to płocczanie na pewno nie mogą spać spokojnie, bo Juniorem interesują się też inne kluby, również te z najwyższego poziomu rozgrywek.
Jak się jednak okazuje, nie mniejsze zainteresowanie wzbudza Michał Kozajda. 25-letni środkowy obrońca ma zdaniem wielu umiejętności, które spokojnie pozwolą mu grać w Ekstraklasie. Choć nie tylko z tego poziomu rozgrywek jest nim zainteresowanie.
Oglądaj skróty meczów Betclic 1. Ligi
Arka powalczy o niego z Ruchem?
Ale po kolei. Z informacji Goal.pl wynika, że Kozajdę bardzo chętnie widziałaby u siebie Arka Gdynia. Ten wątek w pewnym sensie łączy się też z… Rakowem Częstochowa. Jak to możliwe? Chodzi o osobę Dawida Szwargi, Były szkoleniowiec Rakowa i świeżo upieczony opiekun Arki Gdynia od dawna bardzo ceni umiejętności Kozajdy.
W kuluarach słyszymy o dwóch wariantach, które miałyby być rozpatrywane: albo przejście do Rakowa i wypożyczenie do Arki albo bezpośredni transfer do klubu z Gdyni. Oczywiście, w takim wariancie Kozajda nie mógłby zagrać ani jednego meczu w barwach Rakowa. Bo choć piłkarz może być w trakcie sezonu zarejestrowany w trzech klubach, to zagrać może tylko w dwóch.
Arka nie jest jednak jedynym klubem, który przygląda się Kozajdzie. Na Górnym Śląsku usłyszeliśmy, że obrońca Kotwicy znalazł się też w kręgu zainteresowań Ruchu Chorzów. “Niebiescy” notują ostatnio dobrą serię, ale w walce o powrót do Ekstraklasy na pewno będą jeszcze mysleć o wzmocnieniach.
Ekstraklasa też ma go w notesach
Co do Kozajdy, to również kluby z Ekstraklasy dobrze znają to nazwisko. Jak usłyszeliśmy, jego temat miał się pojawić na tapecie w co najmniej dwóch klubach: chodzi o Piast Gliwice i Stal Mielec. W przypadku tego pierwszego byłby to powrót do zainteresowania tym graczem, bo takie wieści pojawiły się już wcześniej, a dokładnie w czerwcu.
To wszystko pokazuje, że na brak zainteresowania Kozajda narzekać nie może. Z drugiej strony w żaden sposób nie jest to dziwne, bo mówimy o piłkarzu w dobrym wieku, ciekawych umiejętnościach (może też zagrać na prawej obronie), a do tego takim, który potrafi również strzelać gole (3 bramki w tym sezonie 1. ligi).
Umowa Kozajdy z Kotwicą obowiązuje do końca obecnego sezonu. Piłkarz trafił do Kołobrzegu pięć lat temu, z Sokoła Kleczew.
Komentarze