Roque już nie wróci do Barcelony? Betis podejmie decyzję

Vitor Roque, który latem został wypożyczony do Realu Betis, szybko zyskał uznanie kibiców i zarządu klubu z Sewilli. Brazylijski napastnik, który miał trudności z wywalczeniem miejsca w Barcelonie, już w pierwszych meczach pokazał swoją wartość, zdobywając bramkę w wygranym 2:0 meczu z Leganes.

Vitor Roque
Obserwuj nas w
Associated Press / Alamy Na zdjęciu: Vitor Roque

Roque zachwyca po transferze do Realu Betis

Vitor Roque trafił do Realu Betis na roczne wypożyczenie, co okazało się dla niego świetną okazją do odbudowy kariery. Po letnich spekulacjach na temat jego przyszłości i możliwych transferach, ostatecznie zdecydowano się na opcję wypożyczenia, co pozwoliło mu rozwinąć skrzydła w Sewilli. Po świetnym debiucie, Roque zdobył swoją pierwszą bramkę w nowym klubie, a jego forma sugeruje, że może być ważnym elementem drużyny w nadchodzących miesiącach, donosi “Sport”.

POLECAMY TAKŻE

Co ważne, Real Betis ma opcję wykupu Roque na stałe po zakończeniu sezonu. Klub z Sewilli może zdecydować się na wykupienie zawodnika za kwotę 25 milionów euro. Jak potwierdzili prezes Angel Haro oraz dyrektor sportowy Manu Fajardo, klauzula ta daje Betisowi możliwość zatrzymania Roque na dłużej, choć Barcelona otrzyma 20 procent z kwoty kolejnego transferu Brazylijczyka.

Taki układ został wynegocjowany przez Barcelonę, która chce w ten sposób odzyskać część pieniędzy zainwestowanych w napastnika na początku roku. Jednak Blaugrana nie ma klauzuli odkupu, co oznacza, że jeśli Roque osiągnie w Betisie ogromny sukces, sprowadzenie go z powrotem może być dla niej bardzo kosztowne.

Dla fanów Barcelony sytuacja Vitora Roque budzi mieszane uczucia. Z jednej strony klub ma szansę odzyskać część zainwestowanych środków, jeśli Betis zdecyduje się na wykupienie zawodnika. Z drugiej strony brak klauzuli odkupu może okazać się problematyczny, jeśli Brazylijczyk w pełni rozwinie skrzydła w Sewilli i jego wartość znacząco wzrośnie. Ostateczna decyzja o przyszłości Roque będzie zależała od tego, jak dobrze poradzi sobie w tym sezonie.

Zobacz również: Vlahović ostro krytykowany. Motta staje w obronie napastnika

Komentarze