Rondić próbuje wymusić transfer. Stanowcza reakcja prezesa Widzewa

Imad Rondić próbuje wymusić swoje odejście z Widzewa Łódź. Michał Rydz, prezes klubu, potwierdził doniesienia serwisu Meczyki.pl i zaznaczył, że nie ma zamiaru ulegać presji.

Imad Rondić i Michał Rydz
Obserwuj nas w
Sipa US / Alamy / PressFocus Na zdjęciu: Imad Rondić i Michał Rydz

Prezes Widzewa Łódź zareagował ws. Rondicia

Imad Rondić w ostatnich dniach stał się jednym z głównych bohaterów na polskim rynku transferowym. Napastnik trafił na listę życzeń między innymi Rakowa Częstochowa i FC Koeln. Natomiast żaden z tych klubów nie zdołał przekonać Widzewa Łódź swoją ofertą.

Marcin Tarociński, rzecznik prasowy łódzkiego klubu, publicznie przyznał, że klub odrzucił ofertę FC Koeln, ponieważ propozycja złożona przez Niemców nie była satysfakcjonująca. Wówczas wydawało się, że Imad Rondić zostanie w Widzewie przynajmniej do końca obecnego sezonu.

WIDEO: Boniek: Ekstraklasa jest ciekawa

Tymczasem w piątek (31 stycznia) Tomasz Włodarczyk z serwisu Meczyki.pl poinformował, że Rondić próbuje wymusić swoje odejście, zgłaszając niedyspozycję przed spotkaniem z Lechem Poznań. Ponadto napastnik zagroził, że nie zagra już w żadnym meczu Widzewa, jeśli nie dostanie zielonego światła na odejście. Wszystko ze względu na poprawioną ofertę od FC Koeln, która miała niedawno wpłynąć do klubu.

Te doniesienia potwierdził Michał Rydz. Prezes Widzewa Łódź zamieścił krótki wpis na platformie X.

“Mogę jedynie powiedzieć, że widać dużą determinację Imada do odejścia z Klubu, a jego zachowanie jest dla mnie osobistym rozczarowaniem. Chcę mieć jednak tylko nadzieję – bo to młody chłopak – że po prostu nie radzi sobie z dużym zainteresowaniem jego osobą. Nie oznacza to jednak, że jako Widzew, mamy godzić się na zaniżone kwoty transferowe oraz dać wywierać na sobie presję przez środowisko zawodnika czy niemieckie media. Ja reprezentuję interes całego klubu, nie jednostek” – napisał Michał Rydz, prezes Widzewa Łódź.

POLECAMY TAKŻE

Komentarze