Imad Rondić stawia warunki. Piłkarz Widzewa chce odejść
Imad Rondić chce zmienić klub jeszcze tej zimy. Bośniacki napastnik Widzewa Łódź postawił włodarzom klubu twarde ultimatum. Jak donosi Tomasz Włodarczyk, piłkarz zagroził, że nie zagra już dla Widzewa, jeśli nie otrzyma zielonego światła na transfer.
W ostatnich tygodniach Imad Rondić wywołał spore zamieszanie na rynku transferowym. Wśród zainteresowanych jego usługami znalazł się Raków Częstochowa, jednak negocjacje “Medalików” z Widzewem nie przyniosły oczekiwanego rezultatu. Teraz poważnym kandydatem do pozyskania napastnika stało się niemieckie FC Koeln, które walczy o awans do 1. Bundesligi i właśnie złożyło nową propozycję, ponoć przekraczającą wartość miliona euro. O pierwszej ofercie FC Koeln za Rondicia pisał na Goal.pl Piotr Koźmiński.
WIDEO: Boniek: Ekstraklasa jest ciekawa
Sytuacja wokół transferu Rondicia jest dynamiczna. Choć jeszcze niedawno rzecznik Widzewa informował o zerwaniu rozmów z niemieckim klubem, to pojawienie się nowej oferty może zmienić obrót spraw. Widzew jednak nie śpieszy się z decyzją, koncentrując się na nadchodzącym meczu przeciwko Lechowi Poznań.
Tymczasem Rondić, chcąc skłonić zarząd do przyspieszenia decyzji, zgłosił niedyspozycję przed spotkaniem z Lechem, co świadczy o jego determinacji do zmiany barw klubowych. Czas na dopięcie transferu jest ograniczony, ponieważ okienko transferowe w Niemczech zamyka się w najbliższy poniedziałek.
Czytaj dalej: Rondić próbuje wymusić transfer. Stanowcza reakcja prezesa Widzewa
Komentarze