Cristiano Ronaldo wrócił do treningów z zespołem Manchesteru United. Nie zmieniło to jednak jego podejścia – nadal chce zmienić klub.
- Cristiano Ronaldo ominął obozy Manchesteru United w Tajlandii i Australii
- W tym tygodniu Portugalczyk powrócił do treningów, ale nadal chce odejść z klubu
- Erik ten Hag widzi 37-latka w swoim zespole. Obie strony muszą niebawem znaleźć rozwiązanie skomplikowanej sytuacji
Ronaldo wrócił, ale nie zamierza zostać na stałe
Cristiano Ronaldo jeszcze przed startem okna transferowego zrzucił metaforyczną bombę na Manchester United. Portugalczyk wyznał, że ostatnie lata swej kariery chce spędzić na najwyższym poziomie. Pięciokrotnemu zdobywcy Złotej Piłki nie mieści się w głowie rozgrywanie spotkań zaledwie w Lidze Europy. Chce nie tylko występować w klubie występującym w Lidze Mistrzów, ale i realnie walczącym o to trofeum.
37-latek nie stawił się na początku okresu przygotowawczego pod wodzą nowego trenera. Oficjalne informacje mówiły o kwestiach osobistych. W kuluarach mówi się jednak, że była to jedynie gra mająca na celu wymuszenie transferu. Wreszcie, w tym tygodniu, Ronaldo wrócił do treningów. Wcześniej ominął dwa obozy przygotowawcze – w Tajlandii oraz Australii. Fakt, iż Portugalczyk wrócił do drużyny niczego nie zmienia. Gracz wciąż chce odejść. Erik ten Hag próbuje wpłynąć na podopiecznego, ale jak dotąd nie dało to wymiernych efektów.
Pytanie brzmi: dokąd może trafić weteran? Krąg interesujących go klubów jest niewielki. Liczba zespołów chcących zatrudnić gwiazdę – i zdolnych do tego pod względem finansowym – jest jeszcze mniejsza. Ba, po kilku tygodniach od ogłoszenia przez 37-latka chęci odejścia, nadal nie znalazła się żadna realna kandydatura. Start sezonu Premier League nastąpi już za nieco ponad tydzień. Priorytetem dla obu stron powinno być znalezienie konsensusu przed początkiem rozgrywek.
Ronaldo w minionym sezonie wystąpił w 38 spotkaniach. Strzelił w nich 24 bramki.
Zobacz również: Media: FC Barcelona sfinalizowała transfer stopera Sevilli.
Komentarze