Daily Mail powołując się na hiszpańskie źródła informuje, że podczas letniego okienka transferowego Cristiano Ronaldo miał postawić ultimatum swojemu menedżerowi Jorge Mendesowi. Portugalczyk zagroził zakończeniem współpracy w przypadku braku transferu.
- Cristiano Ronaldo postawił ultimatum Mendesowi
- Relacje Portugalczyka z agentem pogarszały się w ostatnich latach
- Napastnik nie zgadzał się z radami menedżera
Relacje Ronaldo z Mendesem ochładzały się na przestrzeni lat
Saga z udziałem Cristiano Ronaldo trwała od lata aż do grudnia zanim podpisał kontrakt z Al Nassr. Portugalczyk przez kilka miesięcy próbował odejść z Manchesteru United, aż w końcu w listopadzie rozwiązał kontrakt z Czerwonymi Diabłami za porozumieniem stron, co było wynikiem jego głośnego wywiadu dla Piersa Morgana.
Wcześniej jednak, podczas letniego okienka transferowego Portugalczyk mocno naciskał na Jorge Mendesa, by ten znalazł mu nowy klub występujący w Lidze Mistrzów. W mediach pojawiały się doniesienia, że napastnik miał szansę trafić do Bayernu Monachium oraz Chelsea. Szczególnie o The Blues pisało się dość dużo. Według prasy zwolennikiem tego ruchu miał być właściciel klubu Todd Boehly, ale ruch ostatecznie zablokował ówczesny szkoleniowiec Chelsea Thomas Tuchel.
Tymczasem według najnowszych doniesień medialnych, Cristiano Ronaldo miał wtedy postawić ultimatów swojemu menedżerowi Jorge Mendesowi. Portugalczyk zagroził, że w przypadku braku transferu do Chelsea lub Bayernu zakończy z nim współpracę.
Warto dodać, że obaj panowie współpracowali ze sobą od 2003 roku, a Mendes został nawet ojcem chrzestnym jednego z dzieci Cristiano Ronaldo.
Relacje Ronaldo z Mendesem miały pogarszać się jednak już od jakiegoś czasu. Menedżer miał sprzeciwiać się między innymi jego odejściu z Realu Madryt, gdy Portugalczyk zdecydował się na transfer do Juventusu. Ponadto napastnik częściej zaczął sugerować się decyzjami rodziny i swojego najbliższego otoczenia odrzucając rady Mendesa. Według mediów ich współpraca dobiegła końca w zeszłym roku.
Zobacz również: Spezia zdradziła szczegóły umowy sprzedaży Kiwiora
Komentarze