Juventus od dłuższego czasu jest łączony z transferem z udziałem Memphisa Depaya. Nowe wieści na temat holenderskiego piłkarza przekazał dziennikarz Fabrizio Romano, obalając jednocześnie wcześniejsze informacje Gerarda Romero na temat 28-latka.
- Juventus według najnowszych doniesień mediów nie dogadał się jeszcze z Memphisem Depayem
- Dziennikarz Fabrizio Romando zdementował jednocześnie wsześniejsze wieści Gerardo Romero
- Obecna umowa Holendra z Katalończykami obowiązuje do końca czerwca 2023 roku
Niejasny los Depaya
Juventus ma plan, aby skorzystać z tego, że Memphis Depay nie będzie mógł liczyć na grę w FC Barcelonie. Holender w rywalizacji o wyjściowy skład Katalończyków przegrywałby z Robertem Lewandowskim. Tym samym władze Barcy chciałyby sprzedać piłkarza, aby z uzyskanych środków móc zarejestrować na przykład Julesa Kounde.
Dziennikarz Fabrizio Romano twierdzi natomiast, że Barcelona jest otwarta na to, aby rozwiązać umowę z 28-latkiem. Dzięki temu Depay mógłby na zasadzie wolnego transferu dołączyć do Juve. Niemniej piłkarz wciąż nie osiągnął porozumienia ze sternikami Bianconerich w sprawie warunków indywidualnych.
Powyższe doniesienia są ciekawe, bo do tej pory rozpowszechniana była narracja żurnalisty Gerarda Romero, że Holender uzgodnił warunki dwuletniego kontraktu z Juventusem. W tym czasie piłkarz mógłby liczyć na sześć milionów euro rocznie.
80-krotny reprezentant Holandii trafił do Barcy latem 2021 roku. Obecny kontrakt zawodnika z Blaugrana obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Jak na razie Depay wystąpił w 37 meczach Barcelony, strzelając w nich 13 goli.
Czytaj więcej: Barcelona w poszukiwaniu alternatywy dla Lewandowskiego
Komentarze