Real łączy młodość z doświadczeniem. Kto wzmocni obronę?
Real Madryt przystąpił do sezonu 2024/2025 z nie najlepszą sytuacją kadrową. Po odejściu Nacho Fernandeza wydawało się, że do drużyny trafi nowy środkowy obrońca. Carlo Ancelotti liczył na wzmocnienie tej pozycji, ale Florentino Perez pozostał nieugięty, w konsekwencji czego na Santiago Bernabeu zawitali jedynie Endrick i Kylian Mbappe.
- Zobacz: Real Madryt i FC Barcelona dają nieśmiertelność piłkarską
Ostatnie tygodnie pokazują, że Królewscy mają ewidentne problemy w personaliach. Nie pomagają kolejne kontuzje, w tym tak poważne, jak ta Daniego Carvajala. W środku defensywy Ancelotti może liczyć jedynie na Antonio Rudigera i Edera Militao. Wysoka porażka z Barceloną skłoniła do rozważań nad ewentualnymi wzmocnieniami w trakcie zimowego okienka. Real w poprzednich latach przyzwyczaił do tego, że nie dokonuje transferów w trakcie sezonu, lecz teraz takiej pewności nie ma.
Niewykluczone, że nowe twarze na Santiago Bernabeu będą konieczne, aby uratować trwający sezon. “The Athletic” przekazuje, że w Madrycie stworzono listę życzeń w temacie wzmocnień środka obrony. Znajdują się na niej cztery nazwiska – Vitor Reis, Castello Lukeba, Aymeric Laporte oraz Jonathan Tah. Reprezentant Hiszpanii był łączony z przeprowadzką do Królewskich w trakcie letniego okienka, jeszcze kiedy nie zapadła ostateczna decyzja o braku transferów. Tah z kolei po sezonie będzie wolnym zawodnikiem, a chrapkę na jego podpis mają między innymi Barcelona i Bayern Monachium.
Komentarze